Przed niedzielnym spotkaniem w lubelskiej ekipie nie bardzo wiedzieli, czego spodziewać się po Elhurcie Heliosie Białystok. Beniaminek okazał się jednak bardzo wymagającym przeciwnikiem i mimo porażki pozostawił po sobie dobre wrażenie.
Chwilę później drugą bramkę zdobył Elhurt, ale ostatnie słowo należało do akademików. W 35 min ładną indywidualną akcję przeprowadził Paweł Kowalczyk i AZS ponownie uciekł rywalom.
Trener białostoczan postanowił zaryzykować. Na ostatnie pięć minut wycofał bramkarza, a grający w przewadze przyjezdni stworzyli sobie kilka niezłych okazji, ale na ich drodze kilka razy stawała poprzeczka.
– Jestem zadowolony, bo inauguracja zawsze jest trudna. Dzięki trzem punktom umocniliśmy się psychicznie. W moim zespole było widać wolę walki i dyscyplinę, ale zabrakło agresji w pozytywnym tego słowa znaczeniu i koncentracji, bo straciliśmy głupie bramki – stwierdził trener Bielecki.
AZS UMCS Lublin – Elhurt Helios Białystok 3:2 (1:1)
Bramki dla AZS: Walęciuk (12), Boniaszczuk (28), Kowalczyk (35).
AZS: Górski, Urbański – Zgierski, Lenartowicz, Walęciuk, R. Chmielnicki, Boniaszczuk, M. Chmielnicki, Bijas, Gadzicki, Kowalczyk, Drzewiecki.
Pozostałe wyniki: AZS UW Warszawa – KS Gniezno 3:5 * Red Dragons Pniewy – Euromaster Głogów 3:4 * Mecz Jasna Gliwice – Marex Chorzów.
1. Gniezno 1 3 5-3
2. Głogów 1 3 4-3
3. Lublin 1 3 3-2
4. Chorzów 0 0 0-0
Gliwice 0 0 0-0
6. Pniewy 1 0 3-4
7. Białystok 1 0 2-3
8. Warszawa 1 0 3-5
13-14 października: Białystok – Gliwice * Głogów – Chorzów * Gniezno – Pniewy * Lublin – Warszawa.