FOT. NATALIA CZUPRYNA
Wygrane Kujawiaka Stanin, Sokoła Adamów, Huraganu Międzyrzec Podlaski, Unii Żabików i LZS Dobryń. Remisy w meczach w Kąkolewnicy i Stoczku Łukowskim.
ŁKS Łazy stracił trzy punkty i fotel lidera w starciu z Unią Żabików. – Szkoda, bo mecz był na remis. Mieliśmy swoje sytuacje. Strzał Michała Purzyckiego gospodarze wybili z bramki – ubolewa Jan Baniak, prezes ŁKS.
Unia Żabików – ŁKS Łazy 2:1 (0:0)
Bramki: Kot (73), Mazurek (81) – Gaj (63).
Żabików: Dąbkowski – Michalski, Księżopolski, Kępa, Niewęgłowski, Kot, Pieńko (84 D. Pliszka), Wołek, P. Pliszka, Koczkodaj, Mazurek.
Łazy: Krasuski – Goławski, Przybysz, Izdebski, P. Szaniawski (55 Momot), Gryczka, Młynarczyk (76 Zabielski), Tchórzewski (72 Sobczak), Wysokiński, Purzycki, Gaj (82 Okoń).
Dwernicki Stoczek Łukowski – Orzeł Czemierniki 1:1 (1:1)
Bramki: Kosut (35) – Dąbrowski (23).
Dwernicki: Łukasik – K. Kozieł, Wiszniewski, Moreń, K. Soszka (70 B. Soszka), Wasilewski, B. Kozłowski, Śledź (30 Kosut), Bogusz, J. Mazurek, M. Miszta.
Orzeł: Bocian – Meksuła, Sosnowski, Zazuwiak, Gruba, Mańko (75 Zarzecki), Sobieszek, Jędrys, Nowacki (88 Bączek), Żuk (84 Krajanowski), Dąbrowski.
Sokół Adamów – Bizon Jeleniec 3:2 (1:1)
Bramki: N. Osial (12), Borkowski (70, 81) – Jankowski (7), Jamborski (63).
Sokół: M. Dzido – Mućka (65 Facon), K. Nowicki, Łukasik, M. Sokołowski, P. Nowicki, Mateusz Baran (80 Dziewulski), Borkowski, Sopyła, N. Osial (55 Chmiel), Głowniak.
Bizon: Rudnicki – Kucharzak, T. Sokołowski, Grzywacz, Mikołajewski (46 Kabat), Goławski, Bącik, Jamborski, Osiak, Jankowski, M. Botwina (77 M. Rybka).
Tytan Wisznice – Kujawiak Stanin 1:4 (0:3)
Bramki: Semeniuk (90) – Sobiech (20), Skwarek (30), Iskra (42 z karnego), Matuszewski (66 z karnego).
Czerwonka kartka: Piotr Tarasiuk (Tytan) w 65 min, za zagranie ręką.
Tytan: Brodawka – Litwiniuk, K. Oniszczuk, Jaroszkiewicz (75 Przepiórka), Polubiec, Tarasiuk, Szyszłow, Mirończuk, Bieniuk (60 Różnowicz), Semeniuk, Makaruk.
Kujawiak: Wiśniewski (85 Mazurek) – Sobiech (35 D. Gajda), Kacik, M. Kazana, Szlaski, Adamiak, Skwarek, Iskra, Chromiński (46 Tronowski), Kwaśny (55 Osiak), Matuszewski.
Przed tygodniem Huragan Międzyrzec Podlaski stracił trzy punkty w spotkaniu z Dębem Dębowa Kłoda (0:1). W niedzielę odzyskał je w meczu ze spadkowiczem z IV ligi Orlętami Łuków zwyciężając 2:1. Spotkanie było wyrównane. – Goście pokazali się z dobrej strony. Wygraliśmy skromnie, ale jak najbardziej zasłużenie – powiedział po końcowym gwizdku kierownik Huraganu Tadeusz Żechowski.
– Byliśmy bliscy korzystnego rezultatu. Przy 1:1 Mateusz Ebert trafił w poprzeczkę i piłka po odbiciu być może przekroczyła linię bramkową. Cóż, sędzia nakazał grać dalej – relacjonuje szkoleniowiec Orląt Andrzej Zarzycki.
– Nie byliśmy gorsi od Huraganu, rozegraliśmy dobre spotkanie. Ale niestety, za styl nikt nie przyznaje punktów. Drugiego gola straciliśmy po kontrze.
Huragan Międzyrzec Podlaski – Orlęta Łuków 2:1 (1:0)
Bramki: Olszewski (39), Golec (75) – Soćko (64).
Huragan: Łabędowicz – Skrodziuk (31 Mitura), Mirończuk, Korniluk, Ulanowski (77 Kiryluk), Grudziński (60 Golec), Olszewski, Korgol, Łukanowski, Mielnik, Paczuski.
Orlęta: Bednarski – Ł. Ebert, Czernic, Machniak, Zdanikowski, Matuszewski (69 Gałach), Gajownik, M. Ebert, Pioruński, Szustek, Soćko.
Grom Kąkolewnica wykorzystał potknięcie lidera z Łazów i po remisie 1:1 z Dębem Dębowa Kłoda powrócił na pierwsze miejsce w tabeli. Obie bramki padły w taki sam sposób. Każda z drużyn wykonywała rzut wolny. Dośrodkowanie zakończone zostało celnym strzałem z główki. – Remis nie krzywdzi żadnej z drużyn. Spotkanie było wyrównane – powiedział po końcowym gwizdku kierownik Gromu Jarosław Kalenik.
Z podziału punktów cieszyli się też goście. – Był to typowy mecz walki, szczególnie w środku pola. Remis jest wynikiem sprawiedliwym – ocenił szkoleniowiec Dębu Cezary Główka.
Grom Kąkolewnica – Dąb Dębowa Kłoda 1:1 (0:1)
Bramki: Olszewski (72) – Krasiński (27).
Grom: Karaś – Jędruchniewicz (63 Wysokiński), Kosel, Krośko, Zieliński, Garbacik (73 E. BOrysiuk), Chromik, Samociuk, M. Muszyński, Olszewski (73 Kanatek), Nurzyński (46 Sierpień).
Dąb: Ciupak – Zacharczuk, A. Turowski, Uziak, T. Tabeński, Cholewa (65 Rudnik), Daszczyk, Ziółkowski (78 Majewski), Krasiński, Wójcik, Maciej Sawicki.
Cenne zwycięstwo zanotował LZS Dobryń, który pokonał na wyjeździe Niwę Łomazy 2:0. – Mogliśmy wygrać jeszcze wyżej. Mieliśmy jeszcze dwie tzw. setki, których nie wykorzystali Łukasz Biegajło i Mateusz Romaniuk – mówi trener gości Piotr Ciejak.
– Stracony przed przerwą pierwszy gol jakby podłamał naszych zawodników. W drugiej połowie już zupełnie nic nie graliśmy – powiedział kierownik Niwy Czesław Lewkowicz.
Niwa Łomazy – LZS Dobryń 0:2 (0:1)
Bramki: Biegajło (40), Korneluk (59).
Niwa: Kaczmarek – Staszczuk, Kukawski, Kozakiewicz, K. Maksymiuk, T. Lewkowicz, P. Maksymiuk, Łukaszuk, Bojarczuk (80 Mroczkowski), Malewicz (50 Grabowski), Borysiuk.
Dobryń: Żmudziński – D. Samsoniuk, Przybylski, Demczuk, Mielnik, Płandowski, Maraszczuk, Mądry, Romaniuk, Korneluk, Biegajło (80 Gruszecki).