(fot. GROM KĄKOLEWNICA)
Unia Żabików kończyła mecz z beniaminkiem Az-Bud Komarówka Podlaska zaledwie w ośmioosobowym składzie. Rewelacyjni goście pokonali gospodarzy umacniając się na podium. Unia Krzywda lepsza od Bad Boys Zastawie. Przyjezdni kończyli mecz w dziesięciu
LZS Dobryń pokonał Sokoła Adamów 1:0. Goście kończyli mecz zaledwie w dziewięcioosobowym składzie. – Mamy zastrzeżenia do poziomu sędziowania. Otrzymaliśmy aż siedem żółtych kartek, z niektórych wyszły czerwone. Sam, po raz pierwszy w życiu, w 85 minucie dostałem żółty kartonik. Naprawę nie wiem za co. Właśnie wypisywałem zmiany. W tym czasie arbiter podbiegł do mnie i pokazał mi kartkę. Informuję go, że nie jestem trenerem tylko kierownikiem. A sędzia na to: to nic, kierownik też może dostać. Uczulałem zawodników, że będzie to mecz do pierwszej bramki: kto strzeli pierwszy, ten wygra. I tak faktycznie było – relacjonuje kierownik Sokoła Grzegorz Golian.
LZS Dobryń – Sokół Adamów 1:0 (1:0)
Bramka: Kozakiewicz (30).
Czerwone kartki: Jacek Piotrowski (Sokół) w 75 min, za drugą żółtą; Jakub Wierzbicki (Sokół) w 89 min, za drugą żółtą.
Dobryń: T. Andrzejuk – Konrad Mądry, Snochowski, Kamil Mądry, Cydejko, Rybaczuk, R. Andrzejuk (88 Bielecki), Kozakiewicz, Korneluk, Marczuk, Demidziak.
Sokół: M. Dzido – Miszta, Skórka (35 Łukasik), Piotrowski, Wierzbicki, Sokołowski, Jarosław Bosek, Osial (80 Proch), J. Nowicki, M. Domański, Mateusz Baran (75 Jakub Bosek).
Gospodarze mieli świadomość tego, że wygrana może zbliżyć ich do czołówki tabeli. Mają jeszcze do rozegrania zaległe spotkanie z 6. kolejki z Orłem Czemierniki. Wszystko wskazuje na to, że mecz w Czemiernikach zostanie przełożony na wiosnę.
Unia rozpoczęła od mocnego uderzenia. Już na początku miejscowi cieszyli się z prowadzenia. W 9. minucie rzut krany, podyktowany za faul na Dawidzie Rosłoniu, wykorzystał Radosław Cieślak. Nie minęło 10 minut, a piłkarz ponownie ucieszył kolegów i kibiców. Jeszcze przed przerwą trzeciego gola strzelił dla miejscowych Sebastian Bober.
Po zmianie stron goście szybko zdobyli kontaktową bramkę i gra się wyrównała. – Jeszcze w pierwszej połowie mogliśmy strzelić dwa kolejne gole, zabrakło jednak trochę precyzji. Może w drugiej połowie zabrakło też trochę cwaniactwa z naszej strony. Wówczas mecz byłby bardziej spokojny. Goście walczyli. W przekroju spotkania byliśmy lepszym zespołem i zasłużenie wygraliśmy – cieszy się szkoleniowiec Unii Krzywda Zbigniew Lamek. – Od kilku spotkań gramy bez sześciu zawodników z podstawowego składu. Mimo to mamy na koncie 27 punktów, cieszymy się z takiego osiągnięcia – mówi trener Bad Boys Zastawie Przemysław Tryboń.
Unia Krzywda – Bad Boys Zastawie 3:1 (3:0)
Bramki: Cieślak (9 z karnego, 20), S. Bober (37) – A. Nurzyński (49).
Czerwona kartka: Hubert Niedziółka (Bad Boys) w 80 min, za faul taktyczny.
Krzywda: Dadsiewicz – Filip, S. Bober, Chmiel, A. Białach, Cieślak, Kot (46 Kryczka), Łukasik (80 M. Piszcz), Rosłoń, P. Bober (65 Nankiewicz), G. Piszcz.
Bad Boys: Szewczak – A. Nurzyński, Niedziółka, Świętochowski, Borkowski (22 Grochowski, 46 Kucharzak), P. Nurzyński (80 Kajda), Mateusz Cizio, Stosio, Kępka, M. Nurzyński, Góral.
Dla obu drużyn było to spotkanie o podwójną stawkę. Goście nie mieli w rundzie jesiennej wielu powodów do zadowolenia. Przed niedzielnym meczem mieli na koncie zaledwie dwa punkty zdobyte za remisy z Tytanem Wisznice i LZS Dobryń. Z kolei miejscowi chcieli mieć w miarę spokojną zimową przerwę i bardzo interesowała ich wygrana.
Na boisku cenne zwycięstwo 4:3 odniosła Granica. Była to pierwsza wygrana drużyny z Terespola w sezonie. – Mecz powinien zakończyć się naszym zwycięstwo 10:3. Do końca drżeliśmy o wynik. Cieszy pierwsze zwycięstwo w sezonie. Szkoda, że tak późno. Miejmy nadzieję, że w kolejnych spotkaniach wyniki będą lepsze – mówi trener Granicy Łukasz Sawtyruk. – Pierwszą połowę zagraliśmy przyzwoicie. W drugiej już nie było tak dobrze. Praktycznie nie stworzyliśmy żadnej klarownej sytuacji, poza tą w doliczonym czasie. Gratuluję rywalom wygranej – mówi grający trener Ar-Tig Paweł Mazurek.
Ar-Tig Huta Dąbrowa – Granica Terespol 3:4 (2:1)
Bramki: Gnyszka (23), R. Pawlak (40), Mazurek (90 + 1) – Gregoruk (10 z karnego, 50, 62), Sawicki (68).
Ar-Tig: Wojda (70 Tomasik) – Mazurek, K. Nowek, Deres (75 Borkowski), R. Pawlak, Pietrzak (67 Tratkiewicz), Grzyb, Papieski, Osial, Gnyszka, K. Łukasiak.
Granica: Sterniczuk – Roślik, Lewczuk, Kurasiński, Sawicki, Trochimiuk, Jakuszko, Gregoruk, Zasiuk (82 Jaszczyk), Demczuk, Wójciak (77 Paderewski).
Tytan ograł wicelidera ŁKS Łazy 4:3. – Spokojnie mogliśmy strzelić nawet siedem goli. Zagraliśmy bardzo dobre spotkanie – cieszy się Michał Gromysz, grający trener Tytana. – Nie ukrywam, że liczyliśmy na zwycięstwo i utrzymanie drugiej pozycji w tabeli. Pozostaje niedosyt. Małym usprawiedliwieniem jest fakt, że zagraliśmy bez pięciu zawodników z podstawowego składu – ocenia Piotr Wałachowski, grający trener ŁKS Łazy.
Tytan Wisznice – ŁKS Łazy 4:3 (2:1)
Bramki: Bujnik (20, 65), Kisiel (39), Jakubiuk (67) – Wysokiński (7, 55), Janaszek (75).
Tytan: Demidowicz – Bancarzewski, Bujnik, Jakubiuk, Kiryczuk, Gromysz, Oniszczuk, Kisiel, Żelazowski, Klimowicz (60 Kopiś), Brodzki.
ŁKS: Lisiewicz – Gałach, Zarzycki, Janaszek, Kierych, Wereszczyński, Wałachowski (75 Gomółka), Olszewski, Ostojski, Wysokiński, Młynarczyk.
Kujawiak Stanin – LKS Agrotex Milanów 3:0 (1:0)
Bramki: Chromiński (20), Rafał Goławski II (70), Abramek (82).
Kujawiak: Dadasiewicz – Dębiak, Gajownik, Mucha, Rafał Goławski II (82 Tronowski), Abramek, Chromiński, Adamiak, Michał Skwarek (84 Marcin Skwarek), Osiak, Kąkol.
Milanów: Król – Antoniuk (78 Kolęda), Witkowski, E. Romaniuk, Dąbrowski, Ostapiuk (78 Gidlewski), G. Romaniuk, Pawlak, Wlazły, Podgajny (89 Pieńkus), Gil.
Orzeł Czemierniki – Bizon Jeleniec 3:0 (1:0)
Bramki: Jarzynka (23), Kacper Dobosz (82, 88).
Orzeł: Bocian – Fijałek, Powałka, Zarzecki (89 Mierzwiński), Baryła, Wójcik, Kacper Dobosz, Pliszka (75 Konrad Dobosz), Piotrowicz (65 Wójtowicz), Sosnowski, Jarzynka.
Bizon: Kopeć – Piotrowski, Maciej Izdebski, Michalak (5 Okuń), D. Botwina, Rybka, Mateusz Izdebski, A. Gajownik, Jankowski, Olek, M. Botwina.
Piąta w tabeli Unia Żabików podejmowała rewelacyjnie spisującego się beniaminka Az-Bud Komarówka Podlaska. Przed ostatnią kolejką goście zajmowali wysokie trzecie miejsce w klasyfikacji. – Liczyliśmy na komplet punktów. Takie rozstrzygnięcie, w kontekście zaległego meczu z LZS Dobryń, pozwalało mieć nadzieję na wskoczenie na podium – mówi szkoleniowiec Unii Artur Dadasiewicz.
Tymczasem marzenia o zwycięstwie miejscowi muszą odłożyć co najmniej do soboty i meczu z Dobryniem. To beniaminek wykazał się lepszą skutecznością inkasując komplet punktów. – Szybko straciliśmy pierwszego gola. Jeszcze w pierwszej połowie chcieliśmy odrobić straty. Najlepszą okazję zmarnował Sebastian Koczkodaj. W drugiej części postawiliśmy wszystko na jedną kartę. Mieliśmy jednak za „gorące” głowy, które nie wytrzymały w końcówce. Drugą bramkę straciliśmy grając już w osłabieniu jednego zawodnika. Mecz kończyliśmy w ośmiu. Tak wysoko w tej rundzie przegraliśmy tylko z liderem Gromem Kąkolewnica – relacjonuje rozgoryczony trener Unii Żabików. – Szybko strzelony pierwszy gol pozwolił nam uwierzyć, że możemy wrócić do domu z kompletem punktów. Mojej drużynie bardziej chciało się grać o zwycięstwo, mieliśmy motywację. Być może rywale też nas zlekceważyli. Cieszymy się z wygranej – mówi trener beniaminka Witalij Mielniczuk.
Unia Żabików – Az-Bud Komarówka Podlaska 0:3 (0:1)
Bramki: Mróz (7), Borkowski (81), M. Janiak (90 + 1).
Czerwone kartki: Krystian Garbacik (Żabików) w 70 min, za drugą żółtą; Dariusz Ptaszyński (Żabików) w 82 min, za niesportowe zachowanie; Mikołaj Golec (Żabików) w 89 min, za faul.
Żabików: Dąbkowski – Pieńko, Palica (72 Frącek), Kępa, Golec, Koczkodaj (60 Niewęgłowski), Garbacik, Semeniuk (63 Antoniuk), Pawelec, Ptaszyński, Wachnik.
Az-Bud: Nowachowicz – M. Janiak, Mitura, Kania, K. Klimiuk (70 m. Klimiuk), Daniłko, Barańczuk (85 grabiński), Patkowski, Borkowski, Sokołowski (60 Borowski), Mróz.
Grom Kąkolewnica – Młodzieżówka Radzyń Podlaski 2:0 (0:0)
Bramki: Lecyk (88, 89).
Grom: Kaczmarek – P. Zieliński, R. Zieliński, Kosel, Lipiński, Marczuk, Musiatowicz (46 P. Muszyński), Lecyk, Niedźwiecki (46 Madejski), Rycaj, Samociuk (80 Pękała).
Młodzieżówka: Łukaszuk – Reszka, Burda, Drygiel, Mazurek, Michalski (75 Jaworski), Sidor, Fijałek, Kobojek, Świeciński (90 Pliszka), Dymek.