Trener Cezary Główka nie prowadzi już LKS Agrotex Milanów. Jego miejsce zajął były zawodnik Daniel Syta
Trener Główka pracował w Milanowie przez pół roku. Zawitał do klubu razem z bramkarzem Piotrem Ciupakiem z Dębu Dębowa Kłoda. Pod jego okiem LKS Agrotex wygrał pięć spotkań i doznał ośmiu porażek. Zdobyte 15 punktów dało mu na półmetku dopiero 10. miejsce. – Liczyliśmy na więcej – przyznaje Aleksander Szczurowski, przez LKS Agrotex Milanów. – Już inauguracyjne spotkanie z beniaminkiem Bad Boys Zastawie powinniśmy wygrać, a niestety przegraliśmy 2:4. Koniec końców rywale naruszyli przepisy i dostaliśmy walkowera. Drugim meczem, którego bardzo nam szkoda to starcie u nas z liderem Huraganem Międzyrzec Podlaski. Do 86 minuty prowadziliśmy 1:0. Nie sposób było jednak bronić się cały czas i to jeszcze w okrojonym składzie. W końcówce straciliśmy dwie bramki i ostatecznie przegraliśmy 1:2. Z drugiej strony wobec licznych kontuzji i braku szczęścia zajmowane miejsce powinniśmy szanować i docenić.
Zajęta na półmetku 10. lokata nie była powodem do rozstania się z trenem Główką. – Trener sam zdecydował, że obowiązki zawodowe i sprawy osobiste będą przeszkodą w dalszym prowadzeniu naszego zespołu. Przyjęliśmy tę decyzję z szacunkiem – tłumaczy prezes klubu z Milanowa.
Miejsce na trenerskiej ławce zajął Daniel Syta. Szkoleniowiec ma w swoim sportowym życiorysie wpisany LKS Agrotex Milanów. – Grał w naszej drużynie, razem z zespołem awansował do ligi okręgowej, następnie zaczynał grę w IV lidze. Znamy go, jego warsztat. Zdecydowaliśmy, że to właśnie jemu powierzymy posadę trenera pierwszej drużyny. W razie potrzeby zapowiedział, że wesprze drużynę na boisku – mówi Szczurowski.
Pod okiem nowego szkoleniowca drużyna trenuje dwa razy w tygodniu: w poniedziałek i czwartek. – Docelowo zamierzamy zmienić czwartek na piątek. Do rundy rewanżowej będziemy przygotowywać się na własnych zmodernizowanych obiektach – mówi prezes.
Przed nowym opiekunem pierwsze zadanie. – Konieczne będzie wzmocnienie zespołu. Grzegorz Romaniuk, który ostatnio był kontuzjowany, potrzebuje pomocy w ataku. Podobnie sprawa ma się w pomocy, gdzie Mateuszowi Pule także przydałby się ktoś do pomocy – tłumaczy Szczurowski. Klub z Milanowa chce zatrzymać na rundę wiosenną nominalnego napastnika Orląt Radzyń Podlaski Krystiana Pawlinę. Pierwszy mecz kontrolny LKS Agrotex rozegra w pierwszy weekend marca z KS AZ-BUD Komarówka. Tydzień później zmierzy się z Victorią Parczew, a 16-17 marca z Olimpią Jabłoń. Natomiast na 23-24 marca zaplanowano grę kontrolną z Bugiem Hanna z chełmskiej klasy A. Wśród sparingpartnerów będą także juniorzy Orląt Radzyń Podlaski. – Chcemy zakończyć sezon na co najmniej szóstym miejscu – zdradza oczekiwania zarządu i sponsora prezes Szczurowski. Do tej lokaty LKS Agrotex traci obecnie siedem punktów.