Napastnik Borussii Dortmund Robert Lewandowski nie ukrywał rozgoryczenia po przegranym w Londynie finale Ligi Mistrzów z Bayernem Monachium 1:2.
"Nie jest łatwo, brakuje nam słów, żeby to opisać. Walczyliśmy do końca, chcieliśmy wygrać. Trudno powiedzieć, czego zabrakło. Nasza droga do finału w Londynie była wspaniała. Żałujemy jedynie, że nie postawiliśmy +kropki nad i+. Może za kilka dni będzie nam łatwiej, ale na razie ambicja nie pozwala się cieszyć z dokonań w całym sezonie w europejskich pucharach" - przyznał polski napastnik.
Jak dodał, Bayern w ostatnich miesiącach spisywał się znakomicie, ale z Borussią miał duże problemy.
"Monachijczycy łatwo rozprawiali się z innymi przeciwnikami, tymczasem my byliśmy tą drużyną, która mogła z nimi wygrać. Mieliśmy swoje sytuacje, dążyliśmy do zwycięstwa. Gratuluję rywalom, ale szkoda tego wyniku" - podkreślił.
Od kilku tygodni głośno mówi się, że Lewandowski zmieni latem klub. Napastnika Borussii łączy się z największymi klubami świata. Kiedy poznamy konkrety?
"Mam nadzieję, że niedługo wszystko będzie wiadomo. Trudno mi określić, kiedy dokładnie. To nie zależy ode mnie, ja się skupiam na grze. Czy coś już wiem? Nie... Jak wspomniałem, koncentrowałem się na tym sezonie" - zaznaczył reprezentant Polski.