Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Ks. Tomasz Winogrodzki z pucharem króla strzelców (DW)
Reprezentacja Polski księży znów spisała się na medal. Tym razem zajęła trzecie miejsce na rozgrywanych po raz szósty Mistrzostwach Europy księży w halowej piłce nożnej, które w tym roku odbyły się w Gyuli na Węgrzech, między 7a 10 lutego.
W sumie w mistrzostwach brało udział jedenaście reprezentacji narodowych księży. „Biało-czerwoni” od początku byli wśród głównych faworytów turnieju. Powód? Zwycięstwa i tytuł ME przez ostatnie trzy lata z rzędu.
Tym razem skończyło się na brązie, bo w półfinale polscy księża przegrali z Chorwacją. Mecz był bardzo zacięty, a naszej reprezentacji zabrakło trochę szczęścia. W regulaminowym czasie gry padł remis 2:2. W dogrywce skuteczniejsi o jedną bramkę okazali się Chorwaci.
– Mimo zdecydowanej przewagi nie wychodziło nam i brakowało skuteczności. Mieliśmy kilka słupków i poprzeczek. Nie wykorzystaliśmy również dwóch dogodnych sytuacji, aby rozstrzygnąć losy meczu jeszcze w regulaminowym czasie.
Cieszę się jednak, że pokonaliśmy w grupie późniejszego mistrza Portugalię, jak również, że dzięki zespołowej grze drużyny zdobyłem tytuł króla strzelców. Udało mi się strzelić taką ilość bramek, z jakim grałem numerem na koszulce, czyli 10 – opowiada ks. Tomasz Winogrodzki z parafii św. Krzyża w Zamościu.
Diecezję Zamojsko-Lubaczowską reprezentowali również ks. Marek Mazurek (parafia Wniebowzięcia NMP w Biłgoraju) i ks. Maciej Lewandowski (parafia NNMP w Krasnobrodzie).
W meczu o trzecie miejsce Polska zwyciężyła po dogrywce 7:2 Bośnię i Hercegowinę. Aż cztery gole zdobył w tym spotkaniu ks. Winogrodzki, dwa ks. Marcin Olszewski a jednego o. Ezechiel Lasota. Turniej wygrała Portugalia, która pokonała w rzutach karnych Chorwację 4:3. W regulaminowym czasie było 1:1.
Pełny skład reprezentacji Polski: ks. Dariusz Gałek, ks. Edward Gienza, ks. Emil Kancir, o. Ezechiel Lasota, ks. Maciej Lewandowski, ks. Marek Łosak, ks. Marek Mazurek, ks. Grzegorz Olejarczyk, ks. Marcin Olszewski, ks. Michał Szaban, ks. Sławomir Szyszka i ks. Tomasz Winogrodzki. Trenerem zespołu był Marek Parzyszek (Korona Kielce – Młoda Ekstraklasa).
Tym razem skończyło się na brązie, bo w półfinale polscy księża przegrali z Chorwacją. Mecz był bardzo zacięty, a naszej reprezentacji zabrakło trochę szczęścia. W regulaminowym czasie gry padł remis 2:2. W dogrywce skuteczniejsi o jedną bramkę okazali się Chorwaci.
– Mimo zdecydowanej przewagi nie wychodziło nam i brakowało skuteczności. Mieliśmy kilka słupków i poprzeczek. Nie wykorzystaliśmy również dwóch dogodnych sytuacji, aby rozstrzygnąć losy meczu jeszcze w regulaminowym czasie.
Cieszę się jednak, że pokonaliśmy w grupie późniejszego mistrza Portugalię, jak również, że dzięki zespołowej grze drużyny zdobyłem tytuł króla strzelców. Udało mi się strzelić taką ilość bramek, z jakim grałem numerem na koszulce, czyli 10 – opowiada ks. Tomasz Winogrodzki z parafii św. Krzyża w Zamościu.
Diecezję Zamojsko-Lubaczowską reprezentowali również ks. Marek Mazurek (parafia Wniebowzięcia NMP w Biłgoraju) i ks. Maciej Lewandowski (parafia NNMP w Krasnobrodzie).
W meczu o trzecie miejsce Polska zwyciężyła po dogrywce 7:2 Bośnię i Hercegowinę. Aż cztery gole zdobył w tym spotkaniu ks. Winogrodzki, dwa ks. Marcin Olszewski a jednego o. Ezechiel Lasota. Turniej wygrała Portugalia, która pokonała w rzutach karnych Chorwację 4:3. W regulaminowym czasie było 1:1.
Pełny skład reprezentacji Polski: ks. Dariusz Gałek, ks. Edward Gienza, ks. Emil Kancir, o. Ezechiel Lasota, ks. Maciej Lewandowski, ks. Marek Łosak, ks. Marek Mazurek, ks. Grzegorz Olejarczyk, ks. Marcin Olszewski, ks. Michał Szaban, ks. Sławomir Szyszka i ks. Tomasz Winogrodzki. Trenerem zespołu był Marek Parzyszek (Korona Kielce – Młoda Ekstraklasa).
