(fot. Ogniwo Wierzbica)
KEEZA CHEŁMSKA KLASA OKRĘGOWA Po okiem trenera Tomasza Ciechońskiego Ogniwo Wierzbica zajęło trzecie miejsce na koniec sezonu 2020/2021. Być może już w przyszłym tygodniu poznany nowego opiekuna zespołu
Drużynę z Wierzbicy prowadziło dwóch szkoleniowców. W pierwszej rundzie za wyniki odpowiadał Sławomir Skorupski, w drugiej obrońca Tomasz Ciechoński. W dorobku zespołu znalazło się 17 zwycięstw, pięć remisów i cztery porażki. Wśród pokonanych wysoko przez Ogniwo są m.in. mistrz chełmskiej klasy okręgowej Brat-Cukrownik Siennica Nadolna (6:1), Granica Dorohusk (6:1), Bug Hanna (8:0), Frassati Fajsławice (8:2), Start-Regent Pawłów (10:1) i Znicz Siennica Różana (5:1). Komplet punktów drużyna z trzeciego miejsca straciła na wyjeździe z Bratem-Cukrownikiem (1:6), Hetmanem Żółkiewka (1:4), Granicą (2:3) oraz u siebie ze Zniczem (1:3). Na koncie zespołu znalazło się 56 punktów, to aż o 14 więcej od zajmującej czwartą pozycję Granicy. – Jesteśmy trzecią siłą naszej ligi z tego się bardzo cieszymy. Wprawdzie nasz prezes Michał Kitajewski przed sezonem zapowiadał, że interesuje go walka o IV ligę, ale musimy realnie spojrzeć na nasz wynik w minionych rozgrywkach. W rundzie rewanżowej nie mogliśmy skorzystać aż z dziewięciu zawodników. Patrząc na poczynania wszystkich zespołów widać, że drużyny odczuwały kłopoty związane z półroczną przerwą w grze spowodowaną pandemią koronawirusa. Brak treningów w tym okresie był odczuwalny w zakończonym sezonie – tłumaczy Artur Wawruszak, kierownik Ogniwa.
Dorobek zespołu mógł być bardziej okazały. – Pewnie, że można było mieć tych punktów jeszcze więcej. Cieszymy się, że jesteśmy jedną z dwóch drużyn, które ograły późniejszego zwycięzcę naszych rozgrywek Brata-Cukrownika Siennica Nadolna. Jako klub jesteśmy wdzięczni Tomaszowi Ciechońskiemu za to, że w przerwie między rundami zdecydował się na prowadzenie zespołu po trenerze Skorupskim. To było działanie w trybie awaryjnym – mówi kierownik.
Do nowego sezonu Ogniwo przygotowywać będzie już nowy trener. – Rozmawiamy z trzema kandydatami. Być może już w przyszłym tygodniu będziemy mieli wybranego nowego opiekuna zespołu – zapowiada kierownik.
KEEZA CHEŁMSKA KLASA OKRĘGOWA
Król strzelców z Bugu Hanna
Napastnik dziewiątej drużyny minionego sezonu Bugu Hanna Mateusz Chwedoruk wygrał klasyfikacje strzelców chełmskiej klasy okręgowej. Snajper zdobył 38 bramek, wyprzedzając drugiego w klasyfikacji Karola Knota z Ogniwa Wierzbica o 13 trafień. Na najniższym stopniu podium uplanował się zawodnik triumfatora ligi Brata-Cukrownika Siennica Nadolna Sebastian Suduł. Napastnik zapisał na swoim koncie 23 gole.
Agros się utrzymał
Niejasna była przyszłość Agrosu Suchawa. Drużyna prowadzona przez trenera Roberta Wójcika zajęła przedostatnie 13. miejsce w chełmskiej klasie okręgowej. Liczba zespołów objętych degradacją z ligi okręgowej zależała od liczby drużyn spadających z IV ligi. Degradacją do chełmskiej „okręgówki” natychmiast po zakończeniu rozgrywek objęte zostały Unia Białopole i Start Krasnystaw. – To czy Start spadnie zależeć będzie od rozstrzygnięć także w innych ligach okręgowych. Okazuje się, że żadna z drużyn bialskiej klasy okręgowej nie jest zainteresowana awansem do wyższej ligi. W tej sytuacji Start Krasnystaw utrzymał się w IV lidze. Tym samym w klasie okręgowej pozostanie Agros Suchawa. Do klasy A zdegradowana została tylko Sawena Sawin, która po pierwszej rundzie wycofała się z rozgrywek. Z kolei z klasy A awans do „okręgówki” wywalczył GKS Pławanice Kamień, który wygrał rozgrywki tego szczebla – tłumaczy Sławomir Kuźmicki Przewodniczący Komisji Gier LZPN oddział Chełm.