Po wygranym barażu Astra Leśniowice awansowała do ligi okręgowej. Podopieczni trenera Artura Dąbrowskiego przejdą do historii klubu, który na ten sukces czekał 21 lat
Astra, wicemistrz chełmskiej klasy A nie mógł cieszyć się z bezpośredniego awansu. Na finiszu przegrał rywalizację z rezerwami Chełmianki Chełm. W dorobku zespołu znalazło się 58 punktów w 22 spotkaniach. Astra odniosła 19 zwycięstw, jedno spotkanie zremisowała i doznała dwóch porażek. Rywalizacja o końcowy triumf toczyła się pomiędzy czterema drużynami: Astrą, Chełmianką II, Eko Różanka i Vitrum Wola Uhruska. Na dwie kolejki przed końcem rozgrywek na czele tabeli była Astra, która miała punkt przewagi nad rezerwami Chełmianki. Kluczowe spotkanie pomiędzy tymi zespołami zostało rozegrane 9 czerwca w Chełmie. Wygrała Chełmianka II 3:0 i automatycznie przeskoczyła ekipę z Leśniowic w tabeli. W ostatniej serii gier obie drużyny dopisały komplety punktów i sytuacja w tabeli nie zmieniła się. Bezpośredni awans wywalczyły rezerwy Chełmianki, Astra musiała szukać swojej szansy w barażu. W nim rywalem był 13. po sezonie w lidze okręgowej Orzeł Srebrzyszcze.
Podopieczni Artura Dąbrowskiego nie pozostawili ekipie z wyższej ligi żadnych złudzeń, Astra rozbiła Orła, i to jeszcze na jego terenie, aż 6:0. Trzy trafienia zaliczył Bartosz Goździewski, dwa Sebastian Dąbrowski, syn trenera, który tym samym zrobił piękny prezent na Dzień Ojca, a jedno Krystian Nowakowski. - Chcieliśmy pokazać jak mocna jest czołówka naszej ligi. Przegraliśmy dwukrotnie z rezerwami Chełmianki i raz zremisowaliśmy. Taki wyczyn dał nam dopiero drugie miejsce i konieczność gry w barażu. Wygraliśmy z Orłem w dobrym stylu. Cieszymy się, że wracamy do ligi okręgowej po 21 latach - mówi szkoleniowiec Astry Artur Dąbrowski.
W kadrze Astry są piłkarze EXC mobile Ochota. To drużyna z Warszawy, tzw. szóstek, która rywalizuje w kilku ligach. - Był to nasz wspólny pomysł aby dołączyć do naszego zespołu zawodników ze stolicy. Mój syn Sebastian gra w tej drużynie i to jego koledzy zdecydowali się nam pomóc. Miniony sezon, w którym wywalczyliśmy awans do klasy okręgowej, zagraliśmy wspólnym składem. Miałem zgłoszonych do szerokiej kadry 11 piłkarzy z EXC mobile Ochota. Nie mieli lekko. Bywało tak, że grali mecz ligowy przed południem w Warszawie, następnie przyjeżdżali na spotkania Astry, by następnie wrócić do Warszawy i wieczorem rozegrać kolejne starcie w lidze szóstek. W stolicy rywalizują w Lidze Bemowskiej i tzw. Lidze Fanów. Ostatnio kadra meczowa to sześciu piłkarzy z EXC mobile Ochota, pozostali to nasi zawodnicy, przede wszystkim wychowankowie - tłumaczy trener Dąbrowski.
Po wywalczonym awansie z zespołem rozstał się bardzo doświadczony Mirosław Neckar. Dwóch młodzieżowców Bartosz Goździewski i Filip Szewczyk weszło już w wiek seniora i konieczne są uzupełnienia. Klub pozyskał dwóch młodzieżowców: bocznego obrońcę i pomocnika oraz doświadczonego napastnika, ogranego w EXC mobile Ochota. - Nasze rozwiązanie wszystkim przynosi bardzo dużo radości. Pomysł sprawdził się, nadal chcemy wygrywać kolejne mecze, nie zamierzamy być dostarczycielami punktów. Kadra jest silna i zobaczymy na co będzie nas stać - zapowiada szkoleniowiec beniaminka.
Wiosną Astra korzystała z gościnności Tatrana Kraśniczyn. Na jego boisku rozgrywała mecze w roli gospodarza. Powód? Remont boiska w Leśniowicach. - Czuliśmy się jak u siebie, bardzo dziękujemy za tę uprzejmość - mówi trener Dąbrowski.
Już we wtorek Astra rozpocznie przygotowania do nowego sezonu. Treningi odbywać się będą także we czwartki. Zaplanowano też mecze kontrolne: z Sinko Energy Bezek, Orłem Baniocha, Orłami Zielonka, Laurą Chylice.