

Na terenie należącym do Grupy Azoty w Puławach, kanadyjska firma Mkango do 2028 roku chce postawić rafinerię metali ziem rzadkich. Obydwie firmy poinformowały dziś o tym, że prace potrwają 18 miesięcy.

Europa chce się włączyć do wyścigu o złoto XXI wieku, czyli odmieniane ostatnio przez wszystkie przypadki metale ziem rzadkich, których bogate złoża znajdują się między innymi w Chinach, Rosji, a także na Ukrainie.
Komisja Europejska, jak donosi PAP, przyjęła dzisiaji wykaz 47 projektów strategicznych, których celem jest "zwiększenie strategicznych zdolności w obszarze surowcowym".
Jednym z nich jest inwestycja kanadyjskiej firmy Mkango Resources, która w Polsce, wzorem innych międzynarodowych korporacji, działa poprzez swoją spółkę-córkę Mkango Polska.
W połowie lutego firma ta podpisała z Zakładami Azotowymi w Puławach umowę na dzierżawę gruntów pod budowę instalacji do separacji rzadkich pierwiastków. Chodzi o teren o powierzchni 8 hektarów, który w całości należy do Grupy Azoty i sąsiaduje z chemicznym kombinatem.
Według przedstawicieli kanadyjskiego inwestora korzystne z ich punktu widzenia jest przede wszystkim lokalizacja gwarantująca dostęp do niezbędnej infrastruktury, a także dostęp do europejskich rynków. A to wszystko przy ulgach podatkowych wynikających z obecności w tzw. specjalnej strefie ekonomicznej. Zgodnie z unijnym projektem, produkcja w puławskim zakładzie ma wzmocnić bezpieczeństwo dostaw metali ziem rzadkich w Europie. Te wykorzystywane są m.in. w bateriach pojazdów elektrycznych, turbinach wiatrowych, elektronice itd.
- To jasny sygnał ze strony Komisji Europejskiej, że projekty w obszarze pierwiastków ziem rzadkich będą odgrywać istotną rolę dla bezpieczeństwa surowcowego Unii Europejskiej. Jako Grupa Azoty chcemy mieć swój udział w tym procesie, stąd nasza współpraca z Mkango – mówi cytowany przez PAP prezes ZA "Puławy", Hubert Kamola.
Cała inwestycje obecnie jest na dość wczesnym etapie tworzenia studium wykonalności. Spółka zakłada, że budowa rafinerii potrwa 18 miesięcy, a przeprowadzona zostanie w latach 2027-2028. Po jej uruchomieniu do Puław z afrykańskiego państwa Malawi zwożone mają być surowce, z których na miejscu wydobywane będą toksyczne (ale nie radioaktywne) tlenki neodymu, prazeodymy, lantan i cer.
- Status strategiczny projektu budowy rafinerii metali ziem rzadkich potwierdza znaczenie tego projektu dla zapewnienia dostaw tych metali w całej Unii Europejskiej - podkreślił dr Jarosław Pączek, przedstawiciel Mkango Polska.
Ten strategiczny status to nie polityczny frazes, ale gwarancja przyspieszonej ścieżki i "uproszczonych przepisów dotyczących pozwoleń" która ma zapewnić Kanadyjczykom "przewidywalność, przy jednoczesnym zachowaniu norm z zakresu ochrony środowiska".
Jaki wpływ na środowisko będzie miała planowana rafineria? Tego nie wiemy, ale plany Mkango co do skali całego przedsięwzięcia są dość ambitne. Mowa jest o osiągnięciu pozycji lidera w zakresie dostaw wymienionych pierwiastków na rynki europejskie.
Dla Puław zdobycie zagranicznego inwestora w strategicznym obszarze gospodarczym, na którego rozwoju zależy zarówno Warszawie, jak i Brukseli, może oznaczać dodatkowe wpływy podatkowe i nowe miejsca pracy w przemyśle.
