
Lubelski Urząd Wojewódzki gościł Anitę Noskowską-Piątkowską. Szefowa Służby Cywilnej wraz z wojewodą Krzysztofem Komorskim podkreślała znaczenie kompetentnej kadry i dobrej atmosfery w administracji.

Podczas wspólnego briefingu wojewoda Krzysztof Komorski przypomniał, że administracja rządowa w regionie to przede wszystkim ludzie: oddani pracy, świadomi swojej roli i odpowiedzialności.
– My staramy się realizować zadania publiczne na jak najwyższym poziomie również dlatego, że współpracujemy z zaangażowanymi kompetentnymi osobami, które mają poczucie, że robią coś bardzo ważnego – stwierdził wojewoda Krzysztof Komorski.
W województwie lubelskim w korpusie służby cywilnej pracuje obecnie ponad 720 osób. Jak zaznaczył wojewoda, mocna i dobrze zorganizowana administracja to podstawa sprawnego państwa. Wśród urzędników Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego 65 osób pełni funkcje na wyższych stanowiskach.
Anita Noskowska-Piątkowska podkreśliła, że kluczowym wyzwaniem jest nie tylko zatrzymanie doświadczonych urzędników, ale też zachęcanie młodych osób do pracy w administracji: - Urzędniczki i urzędnicy, nas jest w Polsce ponad 120 tysięcy, którzy codziennie realizują zadania państwa, a naszym zadaniem jest stwarzać im dobre warunki pracy – podkreślała Anita Noskowska-Piątkowska.
Szefowa służby cywilnej zaznaczyła również, że choć administracja rządowa nie może konkurować z sektorem prywatnym poziomem wynagrodzeń, oferuje inne korzyści: stabilne zatrudnienie, możliwość pracy zdalnej, 13. pensję oraz ruchomy czas pracy.
– To są takie, nazywamy to benefitami, ale tak naprawdę to rozwiązania pro pracownicze, dzięki którym praca w służbie cywilnej zyskuje na ludzkiej wartości i to są rozwiązania, które nasi pracownicy sobie cenią – zapewniała szefowa służby cywilnej.
W całym kraju codziennie aktywnych jest od kilkuset do ponad tysiąca ogłoszeń o pracę w służbie cywilnej. W Lubelskim Urzędzie Wojewódzkim średnio na jedno ogłoszenie zgłasza się 15 kandydatów, choć w przypadku specjalistycznych stanowisk rekrutacja bywa trudniejsza.
– W administracji potrzebujemy ekspertów. Zajmujemy się bardzo różnymi zadaniami i zależy nam na tym, żeby te zadania były wykonywane na najwyższym poziomie jakości – mówiła Anita Noskowska-Piątkowska.
Podczas spotkania szefowa służby cywilnej poruszyła również temat prostego języka w kontaktach urzędników z mieszkańcami oraz konieczności stałego podnoszenia standardów dostępności urzędów: zarówno w wymiarze cyfrowym, jak i infrastrukturalnym. Jej zdaniem, już wiele się zmieniło, a zmieni się jeszcze więcej w kwestii komunikacji urzędników z petentami. Język urzędowy powinien być zdaniem Noskowskiej-Pątkowskiej bardziej zrozumiały i przystępny.
W trakcie konferencji zadeklarowała, że będzie się starać o to, aby wynagrodzenia w urzędach rosły.
– Te różnice w wynagrodzeniach pomiędzy Warszawą a terenem są znaczne, dlatego ja wychodzę z założenia, że starajmy się o to, żeby zadbać o naszych ludzi w terenie, bo też w terenie jest więcej tych urzędów. Służba cywilna to 1742 urzędy w całym kraju. My nie zabiegamy o to, żeby urzędnicy zarabiali więcej i więcej. My chcielibyśmy i o to zabiegamy, żeby te płace urzędnicze były adekwatne do tego, czego wymagamy od urzędników. Inwestycja w dobrą administrację się po prostu państwu opłaca – mówiła.
Po konferencji odbyło się również spotkanie Wielkanoce z pracownikami Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego. Wojewoda obiecał i zapowiedział, że od dzisiaj spotka się twarzą w twarz z każdym pracownikiem swojego urzędu.
