Prezes Robert Szokaluk: wygranie ligi okręgowej to jedno, a awans i występy w IV lidze to drugie
Mistrz jesieni ma już za sobą pierwszy mecz kontrolny. W Świdniku Sparta zmierzyła się z występującym w lubelskiej klasie okręgowej Granitem Bychawa. Podopieczni grającego trenera Bartosza Bodysa prowadzili już 3:0, ostatecznie zwyciężyli 3:2. Dwie bramki zdobył Andrzej Głowacki, jedną Artur Hawerczuk. W spotkaniu zagrało 18 zawodników. – Po rundzie jesiennej żaden z piłkarzy nie zgłosił, że chce nas opuścić – mówi prezes Sparty Robert Szokaluk.
W tej chwili najważniejszym zadaniem władz klubu jest pozyskanie bramkarza. Przez prawie całą pierwszą rundę w bramce występował Patryk Podlipny (18 lat). Formalnie pierwszym zawodnikiem między słupkami był jednak doświadczony Maciej Płonka (36 lat). Golkiper nabawił się jednak kontuzji kolana. – Maciek niedawno przeszedł artroskopię kolana i nie tak szybko, jeśli w ogóle, wróci do treningu – ubolewa prezes. W takiej sytuacji Sparta rozgląda się za nowym bramkarzem. Wprawdzie w lidze okręgowej mógłby już występować jako zmiennik wychowanek Sparty Jakub Kamiński, ale od dopiero za kilka miesięcy kończy 16 lat. – Rozglądamy się za doświadczonym bramkarzem. Raczej będzie to ktoś z ligi okręgowej – mówi prezes Sparty.
Po pierwszej rundzie drużyna z Rejowca Fabrycznego ma tylko trzy punkty nad drugim Bratem Siennica Nadolna. W bezpośrednim starciu obu ekip górą był Brat, który wygrał 2:1. – Prowadziliśmy 1:0, a drugą bramę straciliśmy już w doliczonym czasie gry. Szkoda tego meczu, podobnie jak spotkania z Ruchem Izbica. Wygrywaliśmy już 4:2, a mimo to tylko zremisowaliśmy 4:4. Gdyby te dwie potyczki ułożyły się inaczej, to nasza przewaga byłaby jeszcze większa – mówi Szokaluk.
Przed Spartą w rundzie rewanżowej jest konkretne zadanie: walka o zwycięstwo w chełmskiej klasie okręgowej. Co potem? – Najpoważniejszym konkurentem do naszego zwycięstwa w lidze będzie z pewnością wicelider Brat Siennica Nadolna. Chcemy wygrać rozgrywki. Pamiętajmy jednak, że wygranie ligi to jedno, a awans i gra w IV lidze to drugie. Skład, który powinien powalczyć o pierwsze miejsce jest do naszej dyspozycji. Infrastruktura na grę na wyższym poziomie też jest. Ale na konkretne decyzje co do ewentualnych występów w IV lidze przyjdzie jeszcze czas – tłumaczy prezes.
Mecze kontrolne Sparty Rejowiec Fabryczny: 9 lutego: Sygnał Lublin * 16 lutego: POM Piotrowice * 23 lutego: Avia Świdnik * 2 marca: Stal Poniatowa * 9 marca: Świdniczanka Świdnik Mały * 16 marca: Victoria Żmudź.
Sparta Rejowiec Fabryczny – Granit Bychawa 3:2 (1:0)
Bramki: Głowacki (dwie bramki), Hawerczuk.
Sparta: Podlipny – Bodys (46 Janiszewski), Lewczuk (46 D. Kość), Sawicki (46 Rutkowski), S. Terlecki (46 M. Terlecki), Wójcik, Bielak (5 Kasperek), Barabasz (46 Kiejda), Adamiec (60 Krystjańczuk), Krystjańczuk (46 Hawerczuk), Głowacki (60 M. Kość).