(fot. Facebook GKS Górnik Łęczna)
Górnik Łęczna rozegrał drugi w tym okresie przygotowawczym mecz sparingowym. Tym razem podopieczne Roberta Makarewicza na własnym boisku pokonały Arini Resovię Rzeszów aż 11:1
Rozgromienie pierwszoligowca na pewno poprawiło humory w obozie lidera Ekstraligi. Przypomnijmy, że tydzień wcześniej łęcznianki mierzyły się z niemieckim Turbine Poczdam i przegrały aż 0:14.
Strzelecki dorobek w 2022 r. dla Górnika otworzyła jako pierwsza Chinonyerem Macleans. Reprezentantka Nigerii do siatki trafiła już w 8 min. Później swój wyczyn skopiowała w 17 min. Oprócz niej po dwie bramki zdobyły jeszcze Agata Guściora oraz Natalia Nestorowicz.
Gospodynie zaprezentowały wysoką formę, chociaż musiały radzić sobie w bardzo trudnych warunkach. Sztuczna murawa w Łęcznej była mocno zmrożona i śliska, dlatego zawodniczki wyjątkowo uważnie stawiały kolejne kroki na boisku.
Lider Ekstraligi przez resztę okresu przygotowawczego będzie ćwiczył na własnych obiektach. Zespół czeka jeszcze wiele interesujących sparingów. Najbliższy odbędzie się w weekend, kiedy górniczki zagrają mecz ze swoimi rezerwami. Ten zespół na co dzień gra w IV lidze, ale w tym sezonie pokazał się już z bardzo dobrej strony w rozgrywkach Pucharu Polski, gdzie wyeliminował ekstraligową Tarnovię Tarnów. Odpadł dopiero w 1/16 finału, kiedy lepszy od młodych łęcznianek okazał się Medyk Polomarket Konin. Przypomnijmy, że Ekstraliga ponownie ruszy 5 marca, a Górnik w pierwszej wiosennej kolejce zagra na wyjeździe z GKS GieKSa Katowice.
GKS Górnik Łęczna – Arini Resovia Rzeszów 11:1 (5:0)
Bramki dla Górnika: Macleans (8, 17), Kazanowska (11), Guściora (30, 32), Ratajczyk (48), Rapacka (54), gol samobójczy (70), Dębińska (71), Nestorowicz (76, 82).
Górnik: Palińska – Górnicka (60 Kiepura), Zawadzka (60 Litwiniec), Głąb, Kazanowska (60 Nestorowicz), Kaczor (60 Frontczak), Guściora (46 Szymczak), Jezioro (46 Skupień), Rapacka (60 Gliszczyńska), Ratajczyk (60 Dębińska), Macleans (46 Giętkowska).