Chinonyerem Macleans została królową strzelczyń właśnie zakończonego sezonu. Nigeryjska snajperka ten tytuł musi jednak dzielić z Dominiką Kopińską z TME UKS SMS Łódź
Przed ostatnią kolejką trudno było przypuszczać, że Macleans będzie musiała dzielić się zaszczytnym tytułem z jakąkolwiek piłkarką. Nad drugą w tym zestawieniu Dominiką Kopińską łęcznianka miała aż cztery trafienia przewagi. Jak się okazało, taka różnica była niewystarczająca. Macleans w ostatniej kolejce, kiedy Górnik grał ze Sportis KKP Bydgoszcz, nie zdobyła gola. Hurtowo robiła to natomiast Kopińska, której TME UKS SMS podejmował w Łodzi Olimpię Szczecin. SMS mistrzostwo Polski zapewnił sobie już tydzień wcześniej, więc w tym meczu mógł się skupić na pomocy 22-letniej koleżance. I ona okazała się bardzo skuteczna, bo Kopińska zakończyła mecz z czterema trafieniami i dogoniła Macleans. Koleżanki z drużyny robiły wszystko, aby Kopińska osiągnęłą cel i oddały jej nawet wykonywanie rzutu karnego. — Wydawało się, że dogonienie Macleans będzie niemożliwe, ale pokazałyśmy, że dla mnie i dla moich koleżanek z drużyny nie ma rzeczy niemożliwych. Bo to dzięki nim zdobyłam 20 bramek — nie kryła na łamach portalu Łączy Nas Piłka Dominika Kopińska.
Górnik do najlepszej dziesiątki strzelczyń właśnie zakończonego sezonu wprowadził jeszcze jedną piłkarkę. 7 pozycję dzierży bowiem Marcjanna Zawadzka. 23-latka zdobyła 9 bramek. Mogłaby więcej, ale w końcówce sezonu doznała paskudnej kontuzji – zerwała więzadło krzyżowe. Podobnego urazu nabawiła się zresztą Agata Guściora, która, podobnie jak Zawadzka, będzie pauzować przez kilka miesięcy.
Warto zauważyć uczciwe zachowanie klubu wobec Marcjanny Zawadzkiej, który przedłużył z nią kontrakt. Zresztą na podobny ruch zdecydowano się także wobec Anny Palińskiej, Klaudii Lefeld, Oliwii Rapackiej, Anny Zająć i Julity Głąb. - Wszystkie te piłkarki są niezwykle ambitne i chcą dalej się rozwijać, zarówno indywidualnie, jak i jako zespół. Właśnie dlatego podjęliśmy decyzję o przedłużeniu z nimi umów. Cieszymy się, bo pokazały w tym sezonie, że warto na nie stawiać – podkreśla w rozmowie z klubowymi mediami trener Robert Makarewicz.
Poza nowymi kontraktami klub usilnie pracuje także nad transferami do drużyny. - Z czterema zawodniczkami jesteśmy już de facto „po słowie”. Będą to na pewno piłkarki, które podniosą poziom naszej drużyny, ale i perspektywiczne, które w mojej opinii w niedługim czasie będą wiodącymi postaciami naszej ligi – kwituje szkoleniowiec.
Podopieczne Roberta Makarewicza rozpoczęły okres roztrenowania, po czym udadzą się na zasłużone wakacje. Przedłużony sezon mają jedynie Martyna Duchnowska, Katja Skupień i Milena Kazanowska. Ta trójka w połowie czerwca weźmie udział w zgrupowaniu reprezentacji Polski U-19 w Pruszkowie. Młode piłkarki będą ćwiczyć pod okiem Katarzyny Barlewicz, aby jak najlepiej przygotować się do jesiennych eliminacji mistrzostw Europy. Biało-Czerwone zmierzą się wówczas z Francją, Irlandią i Irlandią Północną.