Górnik Łęczna zremisował z Pogonią Dekpol Tczew i stracił szanse na zdobycie mistrzostwa Polski
Już przed pierwszym gwizdkiem było wiadomo, że szansę Górnika na wywalczenie mistrzostwa Polski są czysto iluzoryczne. Jednak chyba niewielu spodziewało się, że ostatecznie pogrzebie je Pogoń Dekpol Tczew.
Beniaminek Orlen Ekstraigi potrzebował punktu, aby zapewnić sobie utrzymanie i go wydarł prosto z gardła gospodyniom. Górnik trzy razy obejmował prowadzenie w tym spotkaniu i trzy razy je tracił. Ostatni raz w doliczonym czasie gry za sprawą rozgrywającej fenomenalne zawody Magdaleny Sobal. 18-latka zdobyła dwie bramki i była najlepszą piłkarką na boisku.
– Uważam, że zawiodła nas skuteczność, zabrakło wykończenia akcji. Zwłaszcza w pierwszej połowie graliśmy bardzo dobrze i stworzyłyśmy sporo sytuacji – powiedziała Anna Palińska, kapitan Górnika.
GKS Górnik Łęczna – Pogoń Dekpol Tczew 3:3 (2:1)
Bramki: Dębińska (14), Rapacka (32), Litwiniec (71) – Pompa (28), Sobal (52, 90+3).
Górnik: Palińska – Bużan, Kazanowska, Litwiniec, Skupień, Lefeld, Dereń (85 Świderska), Rapacka, Zając, Dębińska (56 Piętakiewicz), Fabova (90 Nestorowicz).
Pogoń: Niemaszyk – Nowak, Jeleń, Ejzel (60 Okoniewska), Rembalska, Pompa (60 Jędrzejewska), Pąk, Sudyk (75 Witczak), Tryka, Osowska, Sobal.
Żółte kartki: Lefeld – Jeleń. Sędziowała: Płaskocińska. Widzów: 200.