Rywalizacja Górnika Łęczna ze Śląskiem Wrocław otworzy zmagania w 21 kolejce rozgrywek. Początek spotkania już w piątek o godzinie 18
Łęcznianie do pierwszego domowego meczu w rundzie wiosennej będą podchodzić po wyjazdowym remisie z Wartą Poznań w Grodzisku Wielkopolskim. Z kolei ekipa z Wrocławia przed tygodniem przegrała 0:2 z Lechią Gdańsk. Śląsk osunął się w ligowej tabeli i nikt nie ukrywa, że zespół z Wrocławia jedzie wyłącznie po komplet punktów. Jeśli się tak nie stanie atmosfera w klubie i wokół trenera Jacka Magiery może się jeszcze mocniej zagęścić. – Jesteśmy świadomi tego, że nasz najbliższy mecz z Górnikiem urasta do rangi bardzo ważnego spotkania. Porażka w Gdańsku spowodowała, że inaczej patrzymy na początek rundy. Wyciągnęliśmy wnioski i będą zmiany w podstawowym składzie ale szczegółów nie zdradzę – przyznał w czwartkowy poranek na konferencji prasowej Jacek Magiera, trener Śląska.
Piątkowe starcie w Łęcznej będzie meczem dwóch wielkich nieobecnych. Trener Kamil Kiereś ze względu na nadmiar żółtych kartek nie będzie mógł wystawić do gry najlepszego strzelca łęcznian – Bartosza Śpiączki. Z tego samego powodu w barwach gości nie zagra z kolei Krzysztof Mączyński.
Wiadomo też, że w barach Górnika kibice nie zobaczą już Pawła Baranowskiego, który rozwiązał swoją umowę z beniaminkiem PKO BP Ekstraklasy za porozumieniem stron. 31-latek do Łęcznej trafił w 2019 roku. Jego debiut przypadł na27 lipca 2019 roku w meczu z Garbarnią Kraków jeszcze w rozgrywkach eWinner II ligi. Rozegrał w zielono-czarnych barwach 77 spotkań i zdobył trzy bramki i miał znaczny wkład w awans zielono-czarnych najpierw do Fortuna I Ligi, a następnie PKO BP Ekstraklasy.
Na najwyższym szczeblu rozgrywkowym popularny „Bary” zagrał w tym sezonie w sześciu spotkaniach, a wszystkie z nich rozegrał wybiegając w podstawowym składzie i w pełnym wymiarze czasowym. – Chciałbym podziękować wszystkim osobom związanym z Górnikiem przez ostatnie dwa i pół roku. Począwszy od zawodników i sztab szkoleniowy, po zarząd, wszystkich pracowników, kończąc na kibicach. Był to dla mnie bardzo dobry czas. Czułem się w Łęcznej bardzo dobrze. Cały czas trzymam kciuki za chłopaków żeby, w tej rundzie dali z siebie wszystko i osiągnęli zamierzony cel – powiedział Baranowski cytowany przez klubowy portal.
Na koniec zaglądamy raz jeszcze do obozu rywala. W Śląsku ważą się losy Hiszpana Erika Exposito, który lada moment może się przenieść do Chin. Tym samym ekipa z Wrocławia może doznać wielkiego osłabienia. – Na ten moment Erik może być brany pod uwagę przy wyborze kadry na mecz z Górnikiem, ale sytuacja jest tak dynamiczna, że za kilka chwil może się to zmienić – zdradził Magiera.
Piątkowy mecz otworzy 21 kolejkę w PKO BP Ekstraklasie. Jego początek zaplanowano na godzinę 18. Transmisję ze spotkania będzie można śledzić na antenie nSport+.