FC Barcelona w wielkim stylu awansowała do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. We wtorek drużyna z Hiszpanii pokonała w rewanżowym meczu 1/8 finału AC Milan 4:0. W pierwszym meczu górą byli Włosi, ale wynik 2:0 okazał się zbyt małą zaliczką.
Leo Messi i spółka mieli jednak swoje plany. Reprezentant Argentyny już w piątej minucie otworzył wynik zawodów, po tym jak popisał się świetnym strzałem w "okienko".
Kolejne fragmenty to przewaga gospodarzy. Milan odgryzł się w 38 minucie, kiedy po strzale M'Baye Nianga piłka trafiła w... słupek.
Kilkadziesiąt sekund później swojej szansy nie zmarnował Messi i uderzeniem z dystansu podwyższył na 2:0, przy okazji odrabiając straty.
Po przerwie Barcelona znowu bardzo szybko zdobyła kolejną bramkę. W 55 min na listę strzelców wpisał się David Villa i w tym momencie w kolejnej rundzie była drużyna z Hiszpanii. Przyjezdnym wystarczył jednak jeden gol, żeby wrócić do gry.
Długo utrzymywał się wynik 3:0, aż do doliczonego czasu gry, kiedy Jordi Alba trafił po raz czwarty. I było już jasne, że Milan musi się pożegnać z Ligą Mistrzów.
Niespodziewanie awans wywalczył także Galatasaray Stambuł. We wtorkowym meczu rewanżowym Turcy wygrali na wyjeździe z Schalke 3:2.
FC Barcelona - AC Milan 4:0 (2:0)
Bramki: Messi (5, 40), VIlla (55), Alba (90+2).
Pierwszy mecz: 0:2, awans Barcelona.
Schalke - Galatasaray Stambuł 2:3 (1:2)
Bramki: Neustadter (17), Bastos (63) - Altıntop (37), Yılmaz (42), Bulut (90).
Pierwszy mecz: 1:1, awans Galatasaray.