W sobotę GKS Bogdanka wygrał 7:1 ze Startem Otwock. We wtorek podopieczni Mirosława Jabłońskiego znowu błysnęli skutecznością, zwyciężając 7:0 z Żalgirisem Wilno. Początek rundy wiosennej planowany jest 5 marca.
Skończyło się na siedmiu golach, które padły po ładnych i składnych akcjach. Łęcznianie znowu zaimponowali swoją postawą na skrzydłach. Ricardinho, Paweł Sasin i Paweł Kaczmarek nadali zespołowi nowej jakości.
o było całkiem inne granie niż jesienią. Dobre wrażenie robił też w ataku Nildo. Podobnie było w okresie przygotowawczym przed rokiem. Oby teraz wreszcie przełożyło się to również w lidze.
Bo do tej pory Brazylijczyk był głównie krytykowany. – Cieszy zwycięstwo i że zaczynamy się coraz lepiej zgrywać. Jednak jadąc tak daleko, do Kleszczowa, spodziewałem się zastać znacznie lepszego przeciwnika – przyznał trener Jabłoński.
W spotkaniu z Litwinami wystąpiło dwóch nowych zawodników – Tomasz Nowak z Korony Kielce i Łukasz Grzeszczyk z Widzewa Łódź. Obaj zagrali w środku pomocy i znacznie lepiej wypadł ten pierwszy.
– Ale tylko z jednym z nich będziemy mogli podpisać umowę – wyjaśnił pełniący obowiązki prezesa Artur Kapelko.
W sobotę GKS Bogdanka rozegra jeszcze jeden sparing, z Motorem Lublin. Rozpoczęcie rundy rewanżowej zaplanowanej jest 5 marca. Wtedy do Łęcznej powinien przyjechać Górnik Polkowice. Oby tylko pogoda nie pokrzyżowała tych zamiarów.
Żalgiris Wilno – GKS Bogdanka 0:7 (0:4)
Bramki: Nildo (7, 26), Pesir (35), Zasada (38), Kaczmarek (47), Nowak (54), Sasin (76).
GKS Bogdanka: Prusak (70 Giertl) – Sasin, Sołdecki (46 Wallace), Magdoń (46 Niktović), Zasada – Ricardinho (46 Bożkow), Grzeszczyk (46 Bartoszewicz), Miloseski (46 Nowak), Kaczmarek (65 Michalak) – Nildo (65 Szymanek), Pesir (65 Paluchowski).