Niewielkie zmiany zaszły w kadrze Górnika Łęczna przed sobotnim meczem z GKS Jastrzębie (pierwszy gwizdek o godz. 17). Tym razem do drużyny rezerw odesłani zostali: Jakub Giertl, Dawid Sołdecki i Łukasz Stefaniuk.
Nadal na treningi z drugą drużyną skazani są tacy gracze jak: Jakub Grzegorzewski czy Krzysztof Kazimierczak. Dodatkowo po raz kolejny wolny weekend będzie miał Rafał Niżnik, który ze względów proceduralnych nie może występować w Górniku II (rozegrał już ponad 2/3 spotkań pierwszej drużyny).
Faworytem meczu pomiędzy ekipą z Łęcznej, a GKS Jastrzębie są bez wątpienia gospodarze. Piłkarze trenera Wojciecha Stawowego do tej pory nie umieją jednak wykorzystywać atutu własnego boiska o czym świadczą remisy z GKP Gorzów Wielkopolski i Stalą Stalowa Wola.
Nadzieją dla kibiców i samych piłkarzy jest występ z przed tygodnia, bo łęcznianie zanotowali na trudnym terenie w Bielsku-Białej remis (2:2), a dodatkowo za swoją grę otrzymali sporo pochwał, nawet od kibiców rywali.
Sławomir Nazaruk i jego koledzy na wiosnę zanotowali zaledwie dwa zwycięstwa, najpierw w Świnoujściu z tamtejszą Flotą (2:0), a nastepnie z Kmitą Zabierzów (walkowerem 3:0), który wycofał się z rozgrywek. Czas na trzeci komplet punktów.
Rywale będą jednak dodatkowo zmobilizowani, bo zawody w Łęcznej będą dla nich jubileuszowym, 250 występem w pierwszej lidze (kiedyś drugiej).