W piątek Górnik Łęczna rozegrał kolejny mecz kontrolny. Tym razem drużyna Pavola Stano zmierzyła się ze słowackim drugoligowcem FC ViOn Zlate Moravce. Chociaż zielono-czarni błyskawicznie stracili gola, to ostatecznie pokonali rywali 3:2.
Rywale obecnie zajmują czwarte miejsce w drugiej lidze słowackiej. Obie ekipy umówiły się, że spotkanie zostanie podzielone na cztery kwarty po 30 minut każda.
Sparing lepiej rozpoczęli rywale. Wystarczyło kilkadziesiąt sekund, a już po rykoszecie Adrian Kostrzewski musiał sięgnąć do siatki. Jeszcze przed zakończeniem pierwszej odsłony, Górnik doprowadził do wyrównania. Fryderyk Janaszek dostał dobre podanie w pole karne, przełożył sobie piłkę z prawej nogi na lewą i ze spokojem posłał do siatki.
Kolejny gol Fryderyka w tym okresie przygotowawczym 😎#VIONGKŁ 1:1 https://t.co/B6dSYxSzPo pic.twitter.com/ybNNKWbLFJ
— Górnik Łęczna (@zielono_czarni) January 31, 2025
Szybko po wznowieniu gry, to ekipa z Łęcznej była już na prowadzeniu. Znowu dał o sobie znać Janaszek. Były zawodnik Lublinianki czy KSZO tym razem zaskoczył bramkarza strzałem po krótkim rogu.
🐈🐈🐈 https://t.co/OWnRRvgHz8 pic.twitter.com/K2fB5iERtn
— Górnik Łęczna (@zielono_czarni) January 31, 2025
W 47 minucie przeciwnik doprowadził do wyrównania, ale ostatnie słowo należało do drużyny trenera Stano. W 96 minucie zwycięskie trafienie dla zielono-czarnych zaliczył Damian Zbozień.
FC ViOn Zlate Moravce – Górnik Łęczna 2:3 (1:1, 1:2, 2:2)
Bramki dla Górnika: Janaszek (25, 38), Zbozień (96).
Górnik, I połowa: Kostrzewski (45 Pindroch) – Grabowski, Barauskas, Broda, Bednarczyk, Deja, Żyra, Akhmedov, Warchoł, Janaszek, Banaszak. II połowa: Pindroch (91 Wilk) – Szczytniewski, Barauskas (91 Pastusiak), Zbozień, Krawczyk, Malamis, Steszuk (97 Stadnicki), Ogaga, Spacil, Traore, Masar.