(fot. Maciej Kaczanowski)
Takiej sytuacji nie pamiętają nawet najstarsi kibice. We wtorek informowaliśmy, o przełożeniu dwóch spotkań najbliższej kolejki, a teraz z powodu powołań do reprezentacji narodowych sześć kolejnych meczów nie zostanie rozegranych w ten weekend, tym mecz Drutexu Bytovii z Górnikiem Łęczna
Już od kilku dni było wiadomo, że mecze Chrobrego Głogów z Pogonią Siedlce i Zagłębia Sosnowiec z Rakowem Częstochowa zostaną rozegrane dopiero 11 kwietnia. Teraz Polski Związek Piłki Nożnej zmienił daty rozegrania kolejnych sześciu spotkań. Wśród zespołów, które w najbliższy weekend nie wybiegną na boisko jest między innymi zespół z Łęcznej. „Zielono-czarni” pod wodzą nowego trenera, Bogusława Baniaka, mieli zmierzyć się na wyjeździe z Drutexem Bytovią Bytów. Jednak ze względu na powołanie pomocnika Tomasza Makowskiego do reprezentacji Polski do lat 19, to spotkanie również zostało przełożone na 11 kwietnia. Tak więc kolejny mecz ligowy Grzegorz Bonin i spółka rozegrają dopiero 31 marca na swoim stadionie przeciwko Stomilowi Olsztyn.
Co ta sytuacja oznacza dla Górnika? Wbrew pozorom może ona mu pomóc. Przypomnijmy, że trener Baniak zastąpił na ławce trenerskiej Sławomira Nazaruka w miniony czwartek i z marszu miał zmierzyć się z Chrobrym Głogów, a następnie ekipą z Bytowa. Teraz 59-letni szkoleniowiec będzie mieć zdecydowanie więcej czasu na poznanie drużyny i pracę nad poprawą słabych stron zespołu – głównie indolencji strzeleckiej, bo łęcznianie w dwóch wiosennych meczach nie zdołali jeszcze zdobyć żadnej bramki. Dlatego kilka dodatkowych treningów może mieć niebagatelny wpływ na wynik.
Tym samym łęcznianie do przełożonych starć z głogowianami i Bytovią powinni przystąpić w zdecydowanie lepszej formie. Ale najpierw czeka ich mecz ze wspomnianym już Stomilem. I nie ma co ukrywać, że będzie to spotkanie o „sześć punktów”. Sytuacja obu zespołów jest niemal identyczna – mają po tyle samo punktów i znajdują się w strefie spadkowej. Jednak ekipa z Olsztyna ma rozegrany jeden mecz mniej (nie zagrali z Wigrami Suwałki). Górnik do miejsca dającego utrzymanie traci sześć punktów, a do zajmującej miejsce w strefie barażowej Olimpii Grudziądz trzy „oczka”. Dlatego od konfrontacji z ekipą z Warmii i Mazur zależeć może tak wiele. Kibice w Łęcznej na wygraną swojej drużyny w lidze czekają od 23 września i jeśli w Wielką Sobotę łęcznianie zdobędą komplet punktów, to nie tylko w ich grze, ale przede wszystkim sferze mentalnej może nastąpić przełamanie. W przeciwnym wypadku ich sytuacja stanie się jeszcze trudniejsza.
Przełożone spotkania Nice I ligi z 23 i 24 marca na 11 kwietnia: Wigry Suwałki – Puszcza Niepołomice * Ruch Chorzów – Chojniczanka Chojnice * Stomil Olsztyn – Olimpia Grudziądz * Podbeskidzie Bielsko-Biała – GKS Tychy * Bytovia Bytów – Górnik Łęczna * Stal Mielec – Miedź Legnica.