(fot. GORNIK.LECZNA.PL)
Maciej Gostomski to kolejny zawodnik, który znalazł się w gronie kandydatów do tytułu sportowca 2022 roku Dziennika Wschodniego
Górnik Łęczna w ostatnich latach występował aż w trzech różnych klasach rozgrywkowych, ale od połowy 2021 roku ma w swoich szeregach bramkarza na miarę gry w PKO BP Ekstraklasie. Chodzi oczywiście o Macieja Gostomskiego, który trafił do Łęcznej z Bytovii Bytów.
I od samego początku swojego pobytu na Lubelszczyźnie dał się poznać jako znakomity fachowiec. To w dużej mierze dzięki niemu zespół wywalczył kolejny awans do PKO BP Ekstraklasy, a następnie bił w niej o utrzymanie. W 2022 roku kibice Górnika mogli narzekać na formę niektórych zawodników, ale z pewnością do tego grona nie można zaliczyć Gostomskiego. Doświadczony bramkarz w wielu meczach dwoił się i troił by jego koledzy byli w stanie zdobyć punkty przeciwko najmocniejszym ekipom w Polsce. Niestety, w połowie roku Górnik pożegnał się z Ekstraklasą, ale Gostomski swoją postawą sprawił, że latem interesowały się nim inne kluby z najwyższego szczebla. 34-letni golkiper był bardzo blisko przenosin do innego Górniczego klubu – z Zabrza, ale ostatecznie pozostał w Łęcznej na kolejny sezon by od połowy roku po raz drugi w swojej karierze reprezentować zielono-czarne barwy w Fortuna I Lidze.
Na zapleczu PKO BP Ekstraklasy piłkarzom Górnika w pierwszej części sezonu nie szło najlepiej, bo drużyna na półmetku znajduje się na odległym 13. miejscu. Zielono-czarni strzelili do tej pory 27 bramek i tyle samo stracili. To dużo jednak gdyby nie doświadczony bramkarz między słupkami straconych goli mogło być więcej, co z kolei zapewne przełożyłoby się na jeszcze uboższy dorobek punktowy. Gostomski jesienią uzbierał na boiskach Fortuna I Ligi 17, a także mecze w ramach Fortuna Pucharu Polski co dało mu 1895 minut spędzonych na boisku. W tym czasie obronił dokładnie 81 strzałów co daje mu skuteczność na poziomie 76 procent.
O silnej pozycji w drużynie doświadczonego bramkarze może świadczyć też fakt, że od dłuższego czasu to on zakłada opaskę kapitana. Cieszył się on pełnym zaufaniem zarówno trenera Kamila Kieresia, jak i obecnego szkoleniowca spadkowicza Marcina Prasoła. Dlatego jeszcze w czerwcu tego roku klub zdecydował się na przedłużenie z nim umowy aż do 30 czerwca 2024 roku.
Odkąd Gostomski jest zawodnikiem Górnika w jego barwach licząc wszystkie możliwe rozgrywki rozegrał już 90 spotkań. Tym samym doświadczony golkiper nieuchronnie zbliża się do swojego setnego występu w zielono-czarnych barwach, a wiele wskazuje na to, że w kolejnych latach będzie poprawiać tę statystykę.