![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
W piątek Górnik rozegrał sparing z Avią, zwyciężając 3:1. W składzie "zielono-czarnych” wystąpił Rafał Król z Motoru. Zabrakło natomiast awizowanego wcześniej Mateusza Pielacha, który znalazł się w... świdnickiej jedenastce. Środkowemu obrońcy marzy się transfer do ekstraklasy, do Lecha Poznań.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Widać, że zaczął "działać” jego menadżer. Lech? Jeśli tam pójdzie, to sam wie, iż będzie miał niewielkie szanse na występy. Mam nadzieję, że w jego przypadku rozmowy zakończą się powodzeniem i jednak trafi do nas.
Poza Pielachem i Rafałem Królem łęcznianie zwrócili także uwagę na obrońcę Adriana Bartkowiaka i bramkarza Łukasza Radlińskiego z Warty Poznań, lewego pomocnika Pawła Kaczmarka ze Znicza Pruszków, napastnika Łukasza Gikiewicza z ŁKS Łódź i kolejnego bramkarza Krzysztofa Stodołę z MKS Kluczbork.
– Zobaczymy jak potoczą się rozmowy – dodaje szkoleniowiec. – Bartkowiak pojechał na testy do Bytomia, Radliński raczej odpadnie, a Stodoła ma ważny kontrakt. Gikiewicz czeka na rozwój wydarzeń w Łodzi i ewentualną pomoc miasta w znalezieniu sponsora dla ŁKS.
Natomiast Kaczmarek miał się do nas odezwać, lecz w jego przypadku do gry włączyła się Lechia Gdańsk. Jednak my spokojnie podchodzimy do sprawy, bo po pierwsze mamy czas, a po drugie są jeszcze inni kandydaci.
W sparingu wystąpili także zawodnicy wystawieni na listę transferową: Piotr Bazler, Piotr Rafalski i Paweł Głowacki.
– Zagrali, bo ten mecz kontrolny był tylko atrakcyjniejszą formą zajęć. Jesteśmy w okresie roztrenowania i chciałem, żeby każdy dostał szansę – wyjaśnia Tadeusz Łapa. – Czy nasza lista transferowa może się wydłużyć? Tak, ale to zależy od tego, kogo pozyskamy. Jednak decyzje zapadną dopiero w styczniu.
Chcę, aby nasza kadra liczyła 25 zawodników. Jak w spotkaniu wypadł Król? Zagrał trochę zachowawczo, ale był po anginie i u nas pojawił się dopiero w czwartek.
Zaprosiliśmy go na zajęcia w najbliższym tygodniu. We wtorek i środę mamy też zaplanowane badania wydolnościowe. Na nie powinien dojechać również Veljko Nikitović. Ostatnio trochę zmienił nam się grafik i treningi planujemy zakończyć 8 grudnia.
W nowym roku łęcznianie spotkają się 6 lub 7 stycznia. Kto będzie nowy, a kogo zabraknie ze "starych”?
Piłkarze wystawieni na listę na razie nie mają propozycji, za to Prejuce'a Nakoulmę kuszą Lech i
Jagiellonia Białystok, Wallace'a Benevente chce jeden z klubów brazylijskich, a Radosław Bartoszewicz ponoć znalazł się w kręgu zainteresowania Zagłębia Lubin.