Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Górnik Łęczna na zakończenie okresu przygotowawczego rozgromił Energię Kozienice aż 10:0
(fot. Norbert Domaniewicz)
(fot. Norbert Domaniewicz)
W ostatnim meczu kontrolnym przed startem rozgrywek zespół trenera Franciszka Smudy pokonał w Łęcznej czwartoligową Energię Kozienice aż 10:0. W najbliższą niedzielę „zielono-czarni” w pierwszym meczu o punkty zmierzą się u siebie z Resovią
Mecz z zespołem z Kozienic miał odbyć się na boisku z naturalną nawierzchnią jednak przez ujemne temperatury zawodnicy obu ekip musieli go ostatecznie rozegrać na sztucznej trawie.
Przebieg spotkania był bardzo jednostronny. Już w piątej minucie wynik otworzył Robert Pisarczuk, a 16 minut później po raz drugi wpisał się na listę strzelców. Chwilę potem na 3:0 podwyższył Filip Szewczyk, a w 33 i 38 minucie do siatki gości trafił Aron Stasiak i do przerwy Górnik prowadził 5:0.
Po zmianie stron na boisko wybiegło 11 innych zawodników Górnika, którzy również nie mieli litości nad niżej notowanym rywalem. W 56 minucie na 6:0 po strzale z rzutu karnego podwyższył Krystian Wójcik, a potem sytuację sam na sam z bramkarzem rywali wykorzystał Dawid Dzięgielewski. To nie był jednak koniec pogromu. W 68 minucie gola zdobył Paweł Sasin, w końcówce meczu bramkarza Energii pokonał Jakub Cielebąk, a wynik spotkania w 90 minucie ustalił Dzięgielewski. - Planowaliśmy ostatni mecz przed startem rozgrywek rozegrać na naturalnej nawierzchni, ale ze względu na pogodę nam się to nie udało - mówi trener Marcin Brnoniszewski, asystent Franciszka Smudy. - Jak oceniam okres przygotowawczy? Mieliśmy w Łęcznej bardzo dobre warunki do trenowania i udało nam się wypracować to co sobie założyliśmy. Za tydzień czeka nas pierwszy mecz o punkty i bardzo chcemy, aby rozstrzygnął się on na naszą korzyść - dodaje szkoleniowiec.
Łącznie ze starciem z Energią łęcznianie w okresie przygotowawczym rozegrali 11 meczów kontrolnych. Bilans? Siedem zwycięstw (z Energą, Motorem Lublin, Stalą Kraśnik, Stalą Stalowa Wola, Chełmianką, Wisłą Puławy, Siarką Tarnobrzeg) dwa remisy (z Avią Świdnik i Hetmanem Zamość) i dwie porażki (z Radomiakiem i Pogonią Siedlce).
W niedzielę 3 marca łęcznianie w pierwszym meczu na wiosnę podejmą na swoim stadionie Resovię. Pierwotnie spotkanie miało się rozpocząć o godzinie 17, ale ostatecznie mecz rozpocznie się o 13.05. Zmiana rozegrania meczu spowodowana jest tym, że mecz będzie transmitowany na żywo na antenie TVP 3.
Górnik Łęczna – Energia Kozienice 10:0 (5:0)
Bramki: Robert Pisarczuk (5, 21), Filip Szewczyk (23), Aron Stasiak (33, 38), Krystian Wójcik (56-karny, 87), Dawid Dzięgielewski (66, 90), Paweł Sasin (68).
Górnik, I połowa: Rojek – Pigiel, Rogala, Borodai, Orłowski, Łuszkiewicz, Tymosiak, Szewczyk, Pisarczuk, Kowalski, Stasiak. II połowa: Kostrzewski – Klepacki, Rogala, Midzierski, Kukułowicz, Sasin, Wójcik, Dzięgielewski, Korczakowski, Cielebąk, zawodnik testowany.
