Trudno wyobrazić sobie lepszego rywala na przełamanie. W sobotę o godz. 18 Górnik Łęczna podejmuje Olimpię Elbląg, czyli przedostatnią drużynę w tabeli
Pierwsze cztery mecze w wykonaniu zielono-czarnych? Aż 10 punktów i przez chwilę nawet fotel lidera. Pewnie niektórzy snuli już plany szybkiego powrotu na zaplecze ekstraklasy. Niestety, pięć kolejnych występów drużyny Rafała Wójcika było juz znacznie gorszych. Udało się dopisać ledwie dwa punkty. Co więcej, Górnik od trzech meczów nie zdołał wywalczyć nawet „oczka”. Ostatnio przegrał z Widzewem w Łodzi 0:3.
– Paradoksalnie nasza gra obronna, jeśli chodzi o same wydarzenia boiskowe, była poprawna. Zdaję sobie sprawę, że brzmi to kuriozalnie, natomiast z gry przeciwnik miał tylko dwie niezbyt dogodne sytuacje. Widzew zaskoczył nas stałymi fragmentami. Otwarcie trzeba sobie powiedzieć, że zabrakło nam jakości i dynamiki na połowie przeciwnika – ocenia ostatni występ swojej drużyny trener Wójcik cytowany przez klubowy portal.
Efekty gorszej dyspozycji widoczne są w tabeli. Z czołówki ekipa z Łęcznej osunęła się na siódme miejsce z przewagą ledwie trzech punktów nad znajdującą się w strefie spadkowej Pogonią Siedlce. W sobotę będzie jednak idealna okazja, żeby przerwać kiepską passę. Patryk Szysz i jego koledzy zmierzą się z Olimpią Elbląg, która początku nowych rozgrywek w ogóle nie może zaliczyć do udanych.
Dwa zwycięstwa w dziewięciu kolejkach dają drużynie Adama Borosa przedostatnią lokatę w tabeli. Jego podopieczni również przegrali trzy ostatnie mecze. W sumie zdobyli w tym sezonie ledwie... dwa gole. Stracili aż 14. Fatalnie radzą sobie zwłaszcza na wyjazdach, gdzie przegrali cztery z pięciu spotkań i mają bilans bramkowy 1-10.
Mimo wszystko trener Wójcik przestrzega swoich podopiecznych, że muszą się mieć na baczności, bo żaden rywal nie położy się na boisku. W końcu goście będą grali z nożem na gardle i też będą się starali odwrócić złą kartę.
– Bardzo poważnie traktujemy Olimpię. Wyniki w tej lidze pokazują, że każdy może wygrać z każdym. Nikogo nie wolno lekceważyć, potwierdza to ostatnie zwycięstwo ROW-u Rybnik z Siarką Tarnobrzeg – wyjaśnia Rafał Wójcik cytowany przez klubowy portal Górnika. – Wynik w każdym spotkaniu jest sprawą otwartą. Nie ulega wątpliwości, że po trzech porażkach, w których strzeliliśmy jedną bramkę, nastała najwyższa pora na zwycięstwo. W sobotę najważniejsze będą trzy punkty – dodaje szkoleniowiec zielono-czarnych.
Mecz będzie można obejrzeć także w internecie, na stronie tvcom.pl. Koszt to 12 zł.