Stanisław Szpyrka nie jest już trenerem Motoru Lublin. Drugoligowiec we wtorek poinformował, że decyzją zarządu szkoleniowiec przestał pełnić swoją funkcję, a jego tymczasowym następcą został dotychczasowy asystent Wojciech Stefański.
Szpyrka pracę w ekipie żółto-biało-niebieskich rozpoczął 15 czerwca. Jego zatrudnienie było dużym zaskoczeniem. Zaledwie 31-letni trener nie miał praktycznie żadnego doświadczenia w pracy z seniorami. W sezonie 2021/2022 poprowadził KKS Kalisz w zaledwie trzech spotkaniach.
W Lublinie też długo nie popracował. Jego bilans w Motorze to 10 spotkań ligowych i dwa w Fortuna Pucharze Polski. Wyniki nie były jednak najlepsze i to delikatnie mówiąc. W lidze Motor wygrał zaledwie raz i z dorobkiem siedmiu punktów zajmuje ostatnie miejsce w tabeli. Co więcej, drużyna z Lublina po 10 kolejkach ma zaledwie siedem strzelonych goli, a to zdecydowanie najgorszy wynik w eWinner II lidze.
Rafał Król i spółka lepiej radzili sobie w rozgrywkach pucharowych. Najpierw pokonali Śląsk II Wrocław 4:2, a później trzecioligową Polonię Środa Wielkopolska. Dzięki temu, w 1/16 finału zmierzą się z ekstraklasowym Zagłębiem Lubin.
Na razie trenerem Motoru będzie Wojciech Stefański, który do sztabu pierwszej drużyny dołączył w lecie. Wcześniej prowadził czwartoligowe rezerwy. W niedzielę to on będzie na ławce gospodarzy przy okazji derbowego meczu z Wisłą Puławy.
Jeszcze w sobotę, po porażce z Lechem II Poznań trener Szpyrka przyznawał, że wyniki osiągane przez jego piłkarzy nikogo w klubie nie zadowalają. Szkoleniowiec wyjaśniał, że do tematu podchodzi jednak ze spokojem.
– Przegrywamy jednak mecz z zawodnikami, którzy na co dzień trenują i występują w ekstraklasie, a my zagraliśmy bez kilku podstawowych zawodników. Czterech piłkarzy młodzieżowych występowało w naszym zespole. Na pewno to nie jest wytłumaczenie, aczkolwiek podchodzimy spokojnie i cierpliwie do kolejnych spotkań. Budujemy mądrze i cierpliwie, wiedząc o tym, że wyniki nie zadowalają nas i kibiców. Pochodzimy jednak do tego w sposób spokojny i opanowany. Chcemy w kolejnych meczach udowodniać to, że Motor Lublin będzie wygrywać spotkania – wyjaśniał trener Szpyrka.