Avia gra już dzisiaj w Małogoszczu (godz. 17), a Orlęta Radzyń Podlaski dzień później podejmują Sołę Oświęcim (12)
Zespół Damiana Panka w przypadku wygranej może już definitywnie zapewnić sobie utrzymanie w III lidze. Biało-zieloni już teraz nie są specjalnie zagrożeni dzięki dobrej ostatnio postawie Stali Stalowa Wola na drugim froncie. W sobotę będą mogli jednak postawić kropkę nad i.
Orlęta we wtorek zdobyły Puchar Polski BOZPN po derbowym zwycięstwie z Podlasiem 2:1. To rywale prowadzili 1:0, ale zawodnicy z Radzynia Podlaskiego odwrócili losy spotkania po golach: Mateusza Olszaka i Karola Kality. Trener Panek dokonał aż sześciu zmian i wszyscy powinni być gotowi do walki o punkty.
Avia Świdnik liczy na przełamanie. Na wiosnę żółto-niebiescy wygrali tylko jedno spotkanie. Z kim mieliby wreszcie wywalczyć pełną pulę, jeżeli nie z ostatnią w tabeli Wierną Małogoszcz? Drużyna Jacka Ziarkowskiego musi mieć się jednak na baczności, bo chociaż Wierna musi się już pogodzić z występami w IV lidze, to nikomu nie odpuszcza. Ostatnio strasznie męczyła się tam Garbarnia Kraków.
Lider tabeli wygrał ostatecznie 2:1. W związku z remontem murawy w Świdniku to Avia będzie gospodarzem sobotniego spotkania. Zawody zostaną jednak rozegrane na boisku rywali. Ekipa z Małogoszczu w 13 występach w rundzie rewanżowej wywalczyła... trzy punkty. Przegrała aż 12 z 13 meczów. Świdniczanie nie są jednak dużo lepsi. W tabeli rundy rewanżowej piłkarze trenera Ziarkowskiego są na przedostatnim miejscu z dorobkiem ośmiu „oczek”.