Po porażkach na inaugurację na pierwsze punkty w nowych rozgrywkach liczą w: Lubartowie, Chełmie i Białej Podlaskiej. Nasze drużyny czeka jednak trudne zadanie.
Lewart drugi raz z rzędu zagra przed własną publicznością. Tym razem z Siarką Tarnobrzeg (godz. 17). Rywale niespodziewanie przed tygodniem przegrali u siebie z Wisłoką Dębica 0:1. A podopieczni Tomasza Bednaruka musieli uznać wyższość Podhala Nowy Targ (także 0:1).
– Gra była lepsza niż wynik. Mam nadzieję, że już w starciu z Siarką pokażemy, że wyciągnęliśmy wnioski i uda nam się zdobyć pierwsze punkty na poziomie trzeciej ligi – mówi szkoleniowiec beniaminka.
Niedawno obie drużyny miały zresztą okazję zagrać ze sobą przy okazji sparingu, ale na boisku w Tarnobrzegu. Wtedy po twardym i zaciętym spotkaniu Lewart bezbramkowo zremisował z Siarką. Punkt nie byłby zły, ale gospodarze na pewno woleliby wykorzystać atut własnego boiska i zgarnąć pełną pulę.
Kiepską inaugurację zaliczyła również Chełmianka, która przegrała w Sandomierzu 1:3. W sobotę rywalem biało-zielonych będzie KS Wiązownica, a mecz rozpocznie się o godz. 17. I wszyscy liczą, że drużyna Jana Konojackiego spisze się zdecydowanie lepiej.
Jeszcze dzisiaj będzie można dostać bilety na to spotkanie w przedsprzedaży. Będą one dostępne w siedzibie klubu w godz. 9-12. W dniu zawodów czynna będzie tylko jedna kasa – przy wejściu na stadion od ul. I Pułku Szwoleżerów. Wejściówki będzie można kupować od godz. 15.30.
– W oczekiwaniu w kolejce przed kasą prosimy o zachowanie zasad bezpieczeństwa związanych z Covid 19. Ceny biletów 10 zł normalny (osoby dorosłe – mężczyźni) i 7 zł (emeryci, renciści, studenci, uczniowie powyżej 15. roku życia). Kobiety i dzieci do 7. roku życia wchodzą na stadion bezpłatnie. Uczniowie w wieku od 7 do 15 lat nie kupują biletu wstępu, jeśli mają przy sobie legitymację szkolną – informuje klub z Chelma.
Również o godz. 17 w sobotę wystartuje spotkanie w Piszczacu, gdzie Podlasie zmierzy się z Cracovią II. Rezerwy „Pasów” przed tygodniem ograły u siebie Avię Świdnik 1:0, a w składzie pojawiła się spora grupa nastolatków. Najstarsi w ekipie krakowian byli urodzeni w 1999 roku: Michał Wiśniewski, Vinicius i Mateusz Supryn. Bialczanie przegrali za to w Radzyniu Podlaskim 1:2.
Avia jednak zagra
Z powodu dołączenia do składu grupy czwartej III ligi 21 drużyny – Stali Stalowa Wola trochę skomplikował się terminarz najbliższych spotkań klubu ze Świdnika. W ten weekend podopieczni Łukasza Mierzejewskiego mieli odpoczywać, bo ich rywal, czyli „Stalówka” zamiast w lidze zagra w Pucharze Polski. Ostatecznie w sobotę o godz. 17.30 rozegrają jednak awansem mecz z... czwartej kolejki z Podhalem Nowy Targ, które w ramach drugiej serii gier pauzuje. Zawody odbędą się na boisku rywali.
Niewykluczone, że zmian będzie jednak więcej. Już na środę, 12 sierpnia zaplanowano trzecią serię gier w III lidze, a w tym przypadku żółto-niebieskim wypada pauza. W weekend 15 i 16 sierpnia też powinni mieć wolne, bo spotkanie z Podhalem rozegrają teraz.
– Szczerze mówiąc sam się już trochę pogubiłem w tym wszystkim, ale nie jest na sto procent pewne, że będziemy odpoczywać w tych dwóch kolejkach. Zobaczymy jeszcze, co się wydarzy w Pucharze Polski. Najbliższe spotkanie? Wiadomo, że drużyna z Nowego Targu jest silna i niewygodna. Spodziewamy się trudnego spotkania, ale nie trzeba zacząć punktować bez względu na przeciwnika, dlatego liczymy, że tym razem nie będziemy wracać do domu z pustymi rękami – wyjaśnia trener Mierzejewski.