Kibice ze Świdnika zaczynają się martwić o swoich pupili. Avia właśnie nie wygrała piątego meczu z rzędu. W niedzielę żółto-niebiescy prowadzili na wyjeździe z KS Wiązownica, ale ostatecznie zremisowali z beniaminkiem 1:1.
Gospodarze byli dodatkowo zmotywowani, bo na ławce debiutował nowy trener – Jacek Piszczek.
I było widać, że zawodnikom bardzo zależy na tym, żeby pokazać się z dobrej strony. Aktywny był zwłaszcza Kacper Wydra, który już w dziewiątej minucie po dośrodkowaniu Kacpra Ropa przymierzył w poprzeczkę. Później ten sam gracz kończył kontrę trzech na dwóch rywali uderzeniem obok bramki. Avia tak naprawdę w pierwszych 45 minutach raz mogła się pokusić o trafienie – za sprawą Rafała Kursy, który nieznacznie pomylił się przy strzale głową.
Druga odsłona? Na pewno dużo lepsza w wykonaniu podopiecznych Łukasza Mierzejewskiego. Świdniczanie szybko objęli też prowadzenie. Po akcji Krystiana Mroczka i jego centrze w pole karne głową wykończył wszystko Kamil Oziemczuk. Niestety, na kwadrans przed końcowym gwizdkiem błąd gości pozwolił przeciwnikowi wyrównać. Michała Androsiuka pokonał Arkadiusz Gil. Szalę na stronę żółto-niebieskich mogli przechylić: Bartosz Mroczek i Eryk Ceglarz. Ten pierwszy po wrzutce Dawida Niewęgłowskiego dobrze strzelał głową. Z kolei uderzenie Ceglarza rywale wybili z linii bramkowej.
W 90 minucie Gil miał piłkę meczową, ale i jemu zabrakło zimnej krwi pod bramką Avii. Dlatego Wojciech Białek i spółka zanotowali czwarty remis w pięciu ostatnich występach.
– Wydawało się, że mecz dobrze się dla nas ułożył. Prowadziliśmy, ale nie dowieźliśmy korzystnego wyniku do końca. W pierwszej połowie Wiązownica stała na swojej połowie i nas kontrowała. Mieli kilka szans i trzeba przyznać, że byli groźni. W drugiej spisaliśmy się lepiej i też mieliśmy swoje szanse. Znowu nie mamy kompletu punktów i na pewno musimy znaleźć przyczynę, że ostatnio nie potrafimy wygrywać – wyjaśnia trener Mierzejewski.
W następnej kolejce jego podopieczni zmierzą się na swoim boisku ze Stalą Kraśnik. Zawody zaplanowano na sobotę, 31 października (godz. 13).
KS Wiązownica – Avia Świdnik 1:1 (0:0)
Bramki: Gil (76) – Oziemczuk (52).
Wiązownica: Słysz – Telega, Bentkowski (65 Gil), Lorenc, A. Kasia, Rop, Mac, Staszczak, Janik, Kumor, Wydra (73 Michalik).
Avia: Androsiuk – Dobrzyński (46 Kuliga), Kursa, Mykytyn. Niewęgłowski, K. Mroczek (75 Wójcik), Uliczny, B. Mroczek, Maluga (46 Drozd), Oziemczuk (78 Ceglarz), Białek (78 Szpak).
Żółte kartki: Lorenc, Rop – Kursa.
Sędziował: Sebastian Godek (Rzeszów).