Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(fot. Tomasz Lewtak/motorlublin.eu)
Od początku zimowego okienka transferowego jednym z priorytetów żółto-biało-niebieskich był lewy obrońca. Po długich poszukiwaniach wreszcie się udało. W poniedziałek kontrakt z Motorem podpisał Nazar Melnyczuk, ostatnio zawodnik Wołynia Łuck.
Melnyczuk za tydzień będzie obchodził 25 urodziny. Jest wychowankiem Włodzimierza Wołyńskiego. Później był graczem Wołynia Łuck, a następnie co rundę grał w innym drugoligowcu na Ukrainie.
W 2016 roku trafił do Polski, a konkretnie do Tomasovii Tomaszów Lubelski. W ekipie niebiesko-białych zdążył zagrać w III lidze – w sezonie 2015/2016 wiosną uzbierał 12 meczów. W lipcu 2018 roku zdecydował się na przenosiny do Metalista Charków, ale po roku wrócił do Wołynia Łuck. W styczniu rozstał się z tym zespołem i był wolnym zawodnikiem.
Z Motorem trenował już od ponad tygodnia. Wystąpił w sparingu z Legionovią Legionowo, a ostatnio także w Ostrowcu Świętokrzyskim przeciwko KSZO. Zawodnik zdecydowanie wzmocni rywalizację na lewej stronie defensywy żółto-biało-niebieskich.
– Chciałbym pomóc Motorowi w awansie do II ligi. Mam już za sobą kilka zajęć drużyną i bardzo mi się w tym klubie podoba. W Motorze grają bardzo dobrzy zawodnicy, którzy mi pomagają i chciałbym im się odwdzięczyć za to swoją dobrą grą na boisku – mówi najnowszy nabytek ekipy z Lublina.
