Trwa świetna passa piłkarzy z Białej Podlaskiej. Podopieczni Tomasza Złomańczuka pokonali w sobotę Podhale Nowy Targ 2:1. Gospodarze zanotowali już piąty mecz z rzędu bez porażki. Jeżeli w sobotę Unia Tarnów przegra z Wólczanką, to Podlasie zapewni sobie utrzymanie w III lidze
Bialczanie bardzo dobrze weszli w mecz. Chociaż goście częściej utrzymywali się przy piłce, to miejscowi wychodzili z groźnymi kontrami. Jedna z nich w 24 minucie przyniosła pierwszego gola. Paweł Komar znalazł się w polu karnym i nie namyślając się długo uderzył idealnie po długim rogu. Jeszcze w pierwszej połowie Podlasie mogło pójść za ciosem. Niezłe szanse na poprawienie wyniku mieli: Maciej Wojczuk i Kamil Pajnowski. Tego drugiego odważnym wyjściem zatrzymał jednak bramkarz rywali.
Po zmianie stron Podhale nie zamierzało rezygnować z walki o korzystny rezultat, ale piłkarze trenera Złomańczuka szybko ostudzili zapędy rywali. W 51 minucie Wojczuk wywalczył rzut karny. A z 11 metrów nie pomylił się Kamil Kocoł. Przy prowadzeniu 2:0 wydawało się, że jest już po zawodach.
Ekipa z Nowego Targu miała jednak swoje plany. Stały fragment gry, drzemka defensywy i przyjezdni wrócili do gry za sprawą gola Marcina Przybylskiego. Podhale złapało kontakt i próbowało jeszcze uratować remis. Gospodarze przeżywali trudne chwile, ale ostatecznie Maciej Zagórski nie dał się już pokonać.
– Taki już chyba nasz urok, że nie możemy wygrać spokojnie, tylko w końcówce zawsze muszą być nerwy – mówi Tomasz Złomańczuk, trener drużyny z Białej Podlaskiej. – Bardzo się jednak cieszymy z punktów, bo niewykluczone, że jeszcze w sobotę będziemy się cieszyć z utrzymania. Bez względu na to, co się stanie chcemy jednak do końca sezonu robić swoje. Chłopakom należą się słowa uznania, bo zostawili na boisku mnóstwo zdrowia. Musieliśmy sporo biegać, żeby przeciwstawić się przeciwnikowi. To naprawdę bardzo dobry zespół, co po raz kolejny potwierdził. Nam na pewno pomogły szybko strzelane bramki zarówno w pierwszej, jak i drugiej połowie – dodaje opiekun Podlasia.
W ostatniej serii gier Przemysław Grajek i jego koledzy zmierzą się na wyjeździe ze Stalą Rzeszów.
Podlasie Biała Podlaska – Podhale Nowy Targ 2:1 (1:0)
Bramki: Komar (24), Kocoł (52-z karnego) – Przybylski (84).
Podlasie: Zagórski – Renkowski, Łakomy, Konaszewski, Komar, Zabielski (65 Andrzejuk), Grajek (80 Syryjczyk), Nieścieruk, Pajnowski (70 Kosieradzki), Kocoł (67 Dmowski), Wojczuk (60 Kruczyk).
Żółte kartki: Renkowski, Nieścieruk.