Kiepskie występy Stali Kraśnik i Orląt Spomlek. Drużyna Jarosława Pacholarza przegrała w Sieniawie aż 1:5. Z kolei biało-zieloni wrócili do domu bez punktów z Sandomierza po porażce 0:2.
Już w 25 minucie świetnie z dystansu huknął Bartłomiej Purcha i Sebastian Ciołek musiał po raz pierwszy sięgnąć do siatki. To był jednak dopiero początek kiepskiego wieczoru ekipy z Kraśnika.
W 36 minucie przyjezdni znaleźli się w wielkich tarapatach. Znowu strzał z dystansu, ale Ciołek tym razem sparował piłkę na słupek. Problem w tym, że pierwszy dopadł do niej Andrzej Wąsik i z bliska strzelił 2:0. Po zmianie stron gospodarze szybko zamknęli zawody, bo po godzinie gry było już 4:0. A na kwadrans przed końcowym gwizdkiem Sokół jeszcze poprawił rezultat.
Na otarcie łez honor przyjezdnych uratował Rafał Król, który w 79 minucie wykorzystał rzut karny i ustalił wynik na 5:1 dla zespołu gospodarzy. W następnej serii gier Stal zmierzy się u siebie z Wisłą Sandomierz, czyli byłą drużyną trenera Pacholarza.
Szybko dwa gole straciły też Orlęta. Podopieczni Rafała Borysiuka po 32 minutach przegrywali 0:2. I później było już ciężko wrócić do gry. Ostatecznie biało-zieloni musieli się pogodzić z drugą porażką w tym sezonie. Znacznie lepiej zagrali po przerwie, ale ostatecznie musieli się pogodzić z drugą porażką w tym sezonie.
– Gospodarze wygrali zasłużenie. My zagraliśmy tylko 45 minut. Pierwsza połowa była najgorsza odkąd jestem trenerem Orląt. Byliśmy tylko tłem dla rywali. W drugiej zasłużyliśmy jednak przynajmniej na jednego gola. To już kolejny mecz, gdzie tracimy bramkę po rzucie rożnym i budzimy się za późno – oceniał spotkanie Rafał Borysiuk, trener biało-zielonych.
W następnej kolejce Maciej Wojczuk i jego koledzy zagrają u siebie z Avią.
Sokół Sieniawa – Stal Kraśnik 5:1 (2:0)
Bramki: Purcha (25), Wąsik (36), Kasza (56), Kapuścińki (60), Skała (76) – Król (79-z karnego).
Sokół: Korziewicz – Skała (70 Lis), Ochał, Pelc, Kapuściński, Kardyś, Wąsik (75 Majda), Kasza, Surmiak (89 Bursztyka), Purcha (73 M. Jędras) - Brocki (84 Wilusz.
Stal: Ciołek – Gajewski (61 Gąska), Mazurek, Pietroń, Lucyk, Wawryszczuk, Szewc, Nowak (68 Czelej), Król, Skrzyński, Drozd (82 Kędra).
Żółte kartki: Ochał, Kardyś, Purcha – Pietroń, Czelej, Król.
Sędziował: Michał Fudala (Brzesko). Widzów: 300.
Wisła Sandomierz – Orlęta Radzyń Podlaski 2:0 (2:0)
Bramki: Putin (18), Korona (32).
Wisła: Janowski - Czerwiak, Korona, Kolbusz, Chorab, Piątkowski, Mokrzycki (78 Konefał), Kamiński, Ferens (60 Nogaj), Putin (78 Piechniak), Sornat (55 Poński)
Orlęta: Nowacki – Ciborowski, Panufnik (85 Lipiński), Kursa, Szymala, Kaganek (46 Perin), Rycaj (65 Kalita), Kot (85 Jaworski), Sułek (75 Korolczuk), Ilczuk, Wojczuk.
Żółte kartki: Piątkowski, Ferens – Sułek.
Czerwona kartka: Piątkowski (Wisła, 70 min, za drugą żółtą).
Sędziował: Konrad Tomczyk (Jarosław). Widzów: 300.