W środę odbyła się kolejna seria meczów kontrolnych. Ciekawie było na boisku w Wierzbicy, gdzie Chełmianka przegrywała 0:1 z Avią Świdnik, ale ostatecznie wygrała 2:1. Z kolei na Wieniawie Świdniczanka zanotowała zwycięstwo nad Lublinianką 3:1.
W Lublinie młoda drużyna Marcina Zająca pokazała się z dobrej strony na tle mocnego przeciwnika. Wynik otworzył jeden z nowych zawodników, który wkrótce oficjalnie dołączy do beniaminka ze Świdnika – Mateusz Kompanicki. Szybko wyrównał jednak Patryk Knapp, który wrócił z testów w akademii Cracovii i na pewno zostanie już na Wieniawie. Dużą cegiełkę do tego gola dorzucił jednak Jakub Wadowski, który wywalczył piłkę na połowie przeciwnika.
Do przerwy było po jeden, a po zmianie stron strzelali już tylko zawodnicy Łukasza Gieresza. Najpierw gracz testowany, a następnie Hubert Kotowicz, który świetnie przymierzył do siatki zza pola karnego.
Wiadomo już, że kolejnym nowymi twarzami, a w zasadzie nowymi-starymi w Lubliniance będą: Jakub Wadowski i Łukasz Kubacki, którzy ostatnio grali w Opolaninie.
– Dużo sił nas kosztował ten sparing, bo graliśmy z bardzo jakościową drużyną – mistrzem czwartej ligi. Wykonaliśmy ogrom pracy w obronie niskiej, ale i wysokiej. W pierwszej połowie znowu odebraliśmy sporo piłek na połowie przeciwnika. Trochę lepiej wyglądaliśmy w fazach przejściowych, było też więcej wejść w pole karne. Cieszy strzelona bramka po odbiorze na połowie przeciwnika. Bardzo cieszy ilość stworzonych sytuacji, bo trzeba przyznać, że mamy problem z wypełnieniem pola karnego, ale do tego jeszcze dojdziemy – mówi Marcin Zając, trener Lublinianki.
Jak zawody oceniają przyjezdni? – Gra kontrolna wyglądała tak, jak chcieliśmy. W tym mikrocyklu dało się zauważyć duże zmęczenie, ale powoli będziemy schodzić z obciążeń. Patrząc sumarycznie było wiele dobrych zagrań, a niedokładność wynikała ze zmęczenia, bo wiemy, że wykonaliśmy wiele ciężkiej pracy – wyjaśnia trener Gieresz.
W jego zespole oprócz Kompanickiego i Patryka Czułowskiego, o których rychłych przenosinach już informowaliśmy zagrał chociażby Klim Morenkov, którego trener Gieresz prowadził w Granicie Bychawa. Dwa ostatnie sezony 23-latek spędził w trzecioligowej Lechii Tomaszów Mazowiecki, dla której w 61 meczach zdobył 16 goli. Kiedy w końcu „Świdnia” ogłosi jakieś transfery? I czy można się spodziewać jeszcze jakichś ruchów z klubu?
– Oficjalnie już domykamy transfery i pozostaje jedynie kwestia ogłoszenia nazwisk. Mam nadzieję, że działacze w najbliższych dniach dopełnią formalności. Sprawdzaliśmy nowego wahadłowego i zawodnik na tą pozycję zamknie kadrę. Czekamy też na potwierdzenie kadry, a rywalizacja jest szeroka. Mając na uwadze dobro zawodników, to na pewno rozważymy opcje wypożyczeń bądź rozstań, kadrę też mamy wyliczoną, więc jeszcze siądziemy i przemyślimy to wszystko – wyjaśnia szkoleniowiec „Świdni”.
Lublinianka Lublin – Świdniczanka Świdnik 1:3 (1:1)
Bramki: Knapp – Kompanicki, zawodnik testowany, Kotowicz.
Lublinianka: Kubacki – Szymecki, Duda, zawodnik testowany I, zawodnik testowany II, Skrzypek, Baran, Kanpp, Skrzycki, zawodnik testowany III, Wadowski oraz Szczepaniak, Książek, Kołacz, Żmuda, Gorecki, Drąg i dwóch zawodników testowanych.
Świdniczanka: zawodnik testowany I – Szymala, Koźlik, zawodnik testowany II, Bednarczyk, Sypeń, Czułowski, Kutyła, Kompanicki, Morenkov i zawodnik testowany III oraz Gosik, Pielach, Ptaszyński, Nawrocki, Kotowicz, Sikora, Paluch, Zuber i trzech zawodników testowanych.
Z 0:1 na 2:1 i wygrana Chełmianki
Na boisku w Wierzbicy Chełmianka szybko przegrywała z Avią 0:1 po golu Wojciecha Białka. „Biały” dostał dobre podanie z głębi pola od Pawła Ulicznego i w sytuacji sam na sam z bramkarzem uderzył do siatki obok golkipera rywali.
Błyskawicznie wyrównał jednak Jakub Knap. Dużą cegiełkę do tego gola dorzucił jednak Bartłomiej Korbecki. Nowy nabytek ekipy z Chełma huknął z rzutu wolnego w poprzeczkę, a Knap z bliska, mimo asysty obrońcy zdołał wepchnąć futbolówkę do siatki. I do przerwy było po jeden. W drugiej połowie świdniczanie dwa razy obili słupek bramki rywali, za sprawą: Tomasza Zająca i Szymona Raka. Zamiast 2:1 dla drużyny Łukasza Mierzejewskiego zrobiło się 1:2, bo w 85 minucie zwycięskie trafienie dla biało-zielonych zaliczył Adam Nowak.
Chełmianka Chełm – Avia Świdnik 2:1 (1:1)
Bramki: Knap (14), Nowak (88) – Białek (3).
Chełmianka: Grzywaczewski – Pendel, Bobrow, Wiatrak, Perdun, Bednara, Marchuk, Korbecki, Nowak, Konojacki, Knap oraz Ciołek, Płocki, Piekarski, Groborz, Mazurek, Kobiałka, Mroczek.
Avia: zawodnik testowany I – Kursa, Mykytyn, Midzierski, Kalinowski, Rozmus, zawodnik testowany II, Popiołek, Uliczny, Białek, Paluchowski oraz Rudolf, Chyła, Dobrzyński, Zagórski, Drozd, Zając, Akhmedov, Rak i trzech zawodników testowanych.