Przed piłkarzami Stali Kraśnik ciekawy wyjazd i duże wyzwanie. Podopieczni trenera Konrada Szmyrgały wezmą udział w międzynarodowym turnieju Mayor’s Cup, który odbędzie się w Las Vegas.
W historii tej imprezy wcześniej wystąpiły tylko dwie drużyny z Polski – Wisła Kraków i Legia Warszawa. W tegorocznej edycji weźmie udział ponad 700 drużyn z 20 krajów. Do rywalizacji przystąpią zarówno chłopcy, jak i dziewczynki w przedziale wiekowym 11-19. Kraśniczanie o dobry wynik powalczą w kategorii U-16.
– Ci młodzi chłopcy nie tylko będą mieli okazję wystąpić w tym wielkim wydarzeniu, ale i promować województwo lubelskie i całą Polskę – mówi Jarosław Stawiarski, Marszałek Województwa Lubelskiego. – Bardzo się cieszę, że tam pojadą i jestem ciekawy wyników sportowych. Wierzę, że osiągną tam sukces. Mam przeczucie, że lubelskie będzie jeszcze bardziej znane i że ich przygoda nie skończy się na czterech meczach. Wysyłamy jednych z najlepszych juniorów w województwie i wierzymy, że nie przyniosą wstydu – dodaje marszałek.
– Chciałbym podziękować, że to my zostaliśmy wytypowani przez urząd marszałkowski, jesteśmy z tego dumni, że możemy reprezentować nasz region i województwo. Postaramy się nie zawieść i pokazać się z jak najlepszej strony – wyjaśnia z kolei Konrad Szmyrgała, trener ekipy z Kraśnika.
Jak przebiegają przygotowania jego zespołu do wyjazdu? – Rozpoczęliśmy je już 7 stycznia. Trenujemy codziennie, gramy sparingi, czeka nas jeszcze jeden mecz z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Można powiedzieć, że wszystko przebiega sprawnie i bez zakłóceń, może poza dwoma kontuzjami – mówi szkoleniowiec.
Jego podopieczni w Las Vegas zmierzą się z bardzo wymagającymi przeciwnikami. – Zostaliśmy rzuceni na głęboką wodę. Może dlatego, że ostatni polski przedstawiciel – Wisła Kraków wygrała cały turniej. My zmierzymy się z mistrzem stanu Utah i wicemistrzem stanu Illinois, więc poprzeczka na pewno będzie zawieszona wysoko. Postaramy się jednak wyjść z grupy. Chcemy powalczyć o coś więcej niż tylko zebranie doświadczenia. To będzie jednak duże wyzwanie – przekonuje trener Szmyrgała.
Dumna ze swoich młodych zawodników jest prezes Stali. – To dla nas wielkie wyróżnienie i panu marszałkowi na pewno należą się podziękowania. Organizacyjnie daliśmy radę i wszystko jest dopięte na ostatni guzik. Cieszę się, że poprzez sport nasza drużyna będzie mogła godnie reprezentować całe województwo, a także, że będzie można usłyszeć o Kraśniku. Nie ma ciśnienia na wynik, ale wierzę w chłopaków – mówi Magdalena Czelej.
Drużyna z Kraśnika w długą podróż wyruszy z poniedziałku na wtorek. Najpierw trzeba dojechać do Warszawy, potem będą loty do Paryża, Detroit i na koniec do Las Vegas. – Wybieramy się kilka dni wcześniej, żeby się zaaklimatyzować i żeby różnica czasu nie miała wpływu na naszą formę na boisku. Czekamy z niecierpliwością na wyjazd – mówi trener Szmyrgała.
To samo czują zresztą zawodnicy. – Coraz bliżej do wyprawy i z każdym dniem czujemy coraz większe napięcie. Wydaje mi się, że jak rozpocznie się pierwszy mecz to wszystko z nas jednak zejdzie i będziemy już myśleć tylko o tym, żeby osiągnąć, jak najlepszy wynik. Celem będzie na pewno wyjście z grupy – mówi Marcel Błaszczyk.
– Ekscytacja turniejem jest coraz większa, chociaż walizek jeszcze nie pakowaliśmy. To nie będzie dla nas pierwszy międzynarodowy turniej. W 2016 roku graliśmy już we Francji. Naprawdę prezentowaliśmy wysoki poziom i zajęliśmy miejsce w czołówce. Turniej w Las Vegas to będzie jednak duże wyzwanie. Mamy nadzieję, że każdy mecz będzie ciekawy do oglądania i że nie zabraknie walki, ale i bramek – dodaje Jakub Chmielewski.