We wtorkowych meczach elitarnych europejskich rozgrywek nie brakowało niespodzianek. Największą był remis Karabachu Agdam z Jakubem Rzeźniczakiem w składzie z Atletico Madryt na jego stadionie. Sensacyjny wynik padł także w Pireusie
Ekipa z Azerbejdżanu u siebie sprawiła ogromną sensację remisując bezbramkowo z drużyną Diego Simetone. I nikt nie dopuszczał myśli by zespół Argentyńczyka po raz drugi stracił punkty z piłkarskim kopciuszkiem. Tymczasem W 40 minucie bramkę dla gości zdobył Michel i na stadionie Wanda Metropolitano zapanowała konsternacja. W drugiej połowie gospodarze za sprawą świetnego strzału Thomasa Partey’a w 56 minucie wrócili do gry. A trzy minuty później goście musieli sobie radzić bez Pedro Henriqueza, który obejrzał czerwoną kartkę. Mimo tego Rzeźniczak i spółka „dowieźli” remis do końca i sprawili kolejną sensację.
Hitem był jednak mecz pomiędzy AS Romą, a Chelsea Londyn. W poprzednim starciu na Stamford Brigde po kapitalnym widowisku padł remis 3:3, choć w pewnym momencie to goście byli bliżej zwycięstwa. Piłkarze z Rzymu pałali więc rządzą rewanżu. I już w pierwszej minucie Stephan El Shaarawy dał prowadzenie zespołowi z półwyspu apenińskiego. Włoch mający egipskie korzenie po raz drugi dał o sobie znać w 36 minucie i do przerwy Roma prowadziła 2:0. Po zmianie stron gospodarze nie spuścili z tonu i w 63 minucie Diego Perotti popisał się świetnym strzałem sprzed pola karnego i nie dał żadnych szans Thibaut Courtois.
Zdecydowanie mniej emocji było w starciu Olimpiakosu Pireus z Barceloną. Meczw Pireusie był wyjątkowy dla szkoleniowca zespołu z Kataloni – Ernesto Valverde, który niegdyś z powodzeniem prowadził zespół z Grecji. Barcelona przez całe spotkanie miała przewagę, ale gospodarze zagrali znakomicie taktycznie i nie pozwalali Blaugranie na dochodzenie do wielu sytuacji. Najlepszą szansę na gola miał w 80 minucie Luis Suarez, ale po tym jak przelobował golkipera zespołu z Pireusu piłka odbiła się od poprzeczki. Dla Greków remis z Barceloną był pierwszym spotkaniem, w którym zdobyli oni punkty w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. Natomiast dla ekipy Leo Messiego była to pierwsza strata kompletu oczek w fazie grupowej.
Grupa A: FC Basel – CSKA Moskwa 1:2 (Luca Zuffi 32 – Ałan Dzagojew 65, Pontus Wernbloom 79) * Manchester United – Benfica Lizbona 2:0 (Mile Svilar 45-samobójcza, Daley Blind 78-karny).
- Manchester United 4 12 10:1
- FC Basel 4 6 8:5
- CSKA 4 6 5:8
- Benfica 4 0 1:10
Grupa B: Celtic Glasgow - Bayern Monachium 1:2 (Kingsley Coman 22,Javi Martinez 77 – Callum McGregor 74) * Paris Saint-Germain - RSC Anderlecht 5:0 (Marco Verratti 30, Neymar 45+4, Layvin Kurzawa 52, 72, 78)
- PSG 4 12 17:0
- Bayern 4 9 8:4
- Celtic 4 3 4:10
- Anderlecht 4 0 0:15
Grupa C: Atletico Madryt - Karabach Agdam 1:1 ( Thomas Partey 56 – Michel 40) * AS Roma – Chelsea FC 3:0 (Stephan El Shaarawy 1, 36, Diego Perotti 63).
- Roma 4 8 8:4
- Chelsea 4 7 11:7
- Atletico 4 3 2:3
- Karabach 4 2 2:9
Grupa D: Olympiakos Pireus - FC Barcelona 0:0 * Sporting Lizbona - Juventus Turyn 1:1 (Bruno Cesar 20 – Gonzalo Higuain 79)
- Barcelona 4 10 7:1
- Juventus 4 7 5:5
- Sporting 4 4 5:6
- Olympiakos 4 1 3:8