Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
fot. Tomasz Rytych
Pierwszy dzień lubelskiego turnieju to przede wszystkim pojedynek Lechii Gdańsk z ukraińskim Szachtarem Donieck. Ten mecz rozpocznie się już dzisiaj o godzinie 16:15. Z zapowiedzi szkoleniowców drużyn wynika, że obu ekipom zależy na występie w jutrzejszym finale. Kolejny finalista wyłoni się z pary AS Monaco oraz Hannover 96. To spotkanie planowane jest na godzinę 19:15.
Dodatkowym, polskim akcentem w turnieju będzie występ Artura Sobiecha. Napastnik Hannoveru 96 znajdzie się najpradopodobniej w podstawowym składzie swojego klubu. Między innymi od dzisiejszego występu zależeć może jego pozycja w klubie w nadchodzącym sezonie.
– Bardzo fajnie jest wrócić do kraju. Byliśmy z drużyną również na meczu we Wrocławiu, także mamy dobre wspomnienia. Jestem w stu procentach zdrowy, przetrenowałem z zespołem wszystkie jednostki treningowe. Nic mi już nie dolega. - mówił Artur Sobiech podczas przedmeczowej konferencji.
Przeszkodą może być jednak wysoka temperatura. Już dzisiaj decyzją trenerów odwołane zostały poranne treningi. Sztaby zapewniają jednak, że zawodnicy są dobrze przygotowani i spodziewać się możemy dobrego widowiska.
