Nie inaugurację punkty stracił główny faworyt do awansu, czyli Świdniczanka. Lepiej z tej roli wywiązała się Stal Kraśnik. Podopieczni Daniela Szewca ograli u siebie Spartę Rejowiec Fabryczny, chociaż do przerwy było 0:0. W drugiej odsłonie niebiesko-żółci zaaplikowali jednak rywalom trzy gole.
Świetną formę kontynuuje Jakub Zieliński, który w 53 minucie efektownym „szczupakiem” wykończył wrzutkę Pawła Zięby. Przed przerwą gospodarze mieli problem z rozmontowaniem defensywy rywali, ale po otwarciu wyniku poszło już z górki. W 73 minucie wynik poprawił Jakub Buczek, a w doliczonym czasie gry rezultat ustalił Damian Dudek.
Udany powrót na czwartoligowe boiska zaliczyła też Tomasovia. Niebiesko-biali po spadku z III ligi mocno przebudowali skład. W drużynie został jednak Damian Szuta i to właśnie on po kwadransie zaliczył pierwsze trafienie w starciu z Gromem Różaniec. W tym momencie mogło już jednak być przynajmniej 2:0, bo gospodarze wcześniej zmarnowali dwie świetnie szanse. Bliżej powodzenia był Jakub Piatnoczka, który przymierzył w poprzeczkę. Okazje do wyrównania mieli jednak także przyjezdni, a zwłaszcza Arkadiusz Kwiatkowski, który także ostemplował poprzeczkę. Skuteczniejszy pod bramką był Oskar Lasota, który w 32 minucie zaliczył drugie trafienie dla ekipy z Tomaszowa Lubelskiego.
W drugiej połowie gości dobił Przemysław Orzechowski, którego strzał po rykoszecie zmylił Wojciecha Markowicza. Grom na pewno po przerwie zasłużył przynajmniej na honorową bramkę, bo oddał sporo strzałów, ale podopieczni Jacka Podolaka nie potrafili zaskoczyć Łukasza Bartoszyka.
Ciekawie miało być także w Krasnymstawie, gdzie Start podejmował Kryształ Werbkowice. Jacek Ziarkowski w lecie sprowadził do drużyny kilku doświadczonych zawodników z: Michałem Wołosem i Krystianem Michalakiem na czele. Jego zespół potrzebuje jednak więcej czasu, żeby się zgrać. Najlepiej świadczy o tym wynik na inaugurację, bo goście wracali do domu z bagażem czterech goli. Dwa z nich zaliczył Miłosz Ciechan, jednego Dawid Sołdecki i po godzinie gry było 3:0. Wynik w końcówce poprawił jeszcze Piotr Korzeniowski.
Z powodu opadów deszczu o godzinę opóźnił się mecz Gryfa Gmina Zamość z Błękitnymi Obsza. Na boisku w wielu miejscach stała woda, co utrudniało życie piłkarzom. Beniaminek długo trzymał się dzielnie i wydawało się, że na inaugurację wywalczy punkt po bezbramkowym remisie. W doliczonym czasie gry sędzia podyktował jednak rzut karny dla drużyny Sebastiana Luterka, a na gola zamienił go Rafał Kycko.
WYNIKI 1. KOLEJKI GRUPY II
Tomasovia Tomaszów Lubelski – Grom Różaniec 3:0 (Szuta 15, Lasota 32, Orzechowski 55) * Start Krasnystaw – Kryształ Werbkowice 4:0 (Ciechan 26, 60, D. Sołdecki 40, Korzeniowski 84) * POM Iskra Piotrowice – Granit Bychawa 1:2 (Szabłowski – Pęcak 2) * Gryf Gmina Zamość – Błękitni Obsza 1:0 (Kycko 90+3-z karnego) * Stal Kraśnik – Sparta Rejowiec Fabryczny 3:0 (Zieliński 53, Buczek 73, Dudek 90).