![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2019/2019-05/d2a90ce0e0857dcbe54e4c8b3d5f310d_std_crd_830.jpg)
Rozmowa z Jackiem Ziarkowskim, trenerem Hetmana Zamość
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
- Awansowaliście do trzeciej ligi, ale do rozegrania pozostało jeszcze sześć meczów. Jak podejdziecie do tej końcówki sezonu?
– Gramy do końca, na pewno nie ma mowy o odpuszczaniu żadnego spotkania. Z drugiej strony, te ostatnie kolejki to będzie okazja dla zawodników, którzy grali trochę mniej. Mówiłem już wcześniej, że każdy dostanie swoją szansę. Zrobimy przegląd wojsk. Można powiedzieć, że teraz niektórzy grają o swoją przyszłość w Hetmanie. Na pewno trochę pokombinujemy także z ustawieniem.
- Lublinianka jako jedyna była w stanie odebrać wam w tym sezonie punkty. Czy to był najtrudniejszy rywal, z jakim się zmierzyliście?
– Na pewno tak, chociaż ostatnio Kryształ Werbkowice również bardzo wysoko zawiesił nam poprzeczkę. Mieliśmy trochę problemów kadrowych i kilku chłopaków brakowało w składzie. Kryształ zagrał jednak dobre zawody, a my dopiero w samej końcówce przesądziliśmy o naszym zwycięstwie. Tamten mecz wygraliśmy charakterem. A Lublinianka w sobotę też pokazała się z dobrej strony. Odkąd jestem trenerem klubu z Zamościa trzeba przyznać, że to zespół, który wyraźnie nam nie leżał. Trzy poprzednie spotkania z nimi przegraliśmy. To ostatnie też mogło się różnie ułożyć. Mogliśmy prowadzić 2:0 w końcówce pierwszej połowy, ale i przegrywać 1:2 na początku drugiej. W trakcie sezonu było kilka trudnych meczów, ale często wynikało to jednak przede wszystkim z naszej dyspozycji, a nie przeciwników.
- Awans na sześć kolejek przed zakończeniem rozgrywek nie zdarza się zbyt często...
– Bardzo się cieszymy, bo to duże osiągnięcie. Tym bardziej, że już kilka lat Hetman walczył o ten awans. Dwa razy się nie udało, ale dopięliśmy swego za trzecim podejściem. W zimie rozmawialiśmy o tym, że właśnie mecz z Lublinianką może być doskonałą okazją, żeby przypieczętować awans. Można powiedzieć, że zrobiliśmy to w efektownym stylu, bo nie przypominam sobie, żeby jakaś drużyna wywalczyła promocję aż tak szybko. Na stadionie w Zamościu sporo dobrego działo się, kiedy byłem tutaj zawodnikiem, teraz cieszę się, że wywalczyłem ten awans także w roli trenera. To jednak nie koniec. Chcemy jeszcze poprawić nasz bilans w tym sezonie i wygrać wszystko do końca.
- Dużo będzie musiało się zmienić w drużynie przed pierwszym meczem w trzeciej lidze?
– Na pewno mamy kręgosłup drużyny, ale zdajemy sobie też sprawę, że potrzebujemy świeżej krwi i wiemy, gdzie mamy braki. Przede wszystkim musimy dysponować szerszą kadrą niż obecnie. Zdarzały się sytuacje, jak ostatnio, że trzeba było grać co trzy dni, a z powodu kontuzji nie mieliśmy zbyt dużego pola manewru. Myślę, że musimy dokonać trzech-czterech transferów. Zobaczymy jednak, co z tego wyjdzie. Trzecia liga na pewno będzie dużo bardziej wymagająca.
- Ktoś wzmocni zespół, ale ktoś będzie musiał się z nim także pożegnać...
– Na razie nikogo nie skreślamy. Tak, jak mówiłem: te ostatnie mecze będą okazją dla zawodników, żeby udowodnić swoją przydatność do drużyny. Wszyscy mają szansę i od chłopaków zależy, czy ją wykorzystają. Naprawdę mamy jeszcze do końca sezonu kilka trudnych meczów z solidnymi przeciwnikami, w trakcie których będzie można się wykazać. Zmierzymy się jeszcze z Tomasovią, Powiślakiem Końskowola, czy Górnikiem II Łęczna.
- A jak wygląda sytuacja młodych graczy wypożyczonych z Motoru Lublin? Do składu przebił się na razie tylko Jakub Buczek...
– Jesteśmy z Kuby bardzo zadowoleni. Szybko wkomponował się w drużynę i mieliśmy z niego dużo pociechy. Trzeba dodać, że był naprawdę solidnym punktem zespołu. Chcemy oczywiście, żeby został. To jednak nie znaczy, że nie jesteśmy zadowoleni z pozostałych piłkarzy. Cezary Pęcak i Kacper Kopyciński podjęli rękawice i walczyli o miejsce w składzie. Na razie okazali się minimalnie słabsi od rywali. Na pewno nie powiedzieli jednak jeszcze ostatniego słowa.
![e-Wydanie](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/public/dziennikwschodni.pl/e-wydanie-artykul.png)