Tym razem skromnie wygrała drużyna Ireneusza Zarczuka. Janowianka szybko strzeliła gola w spotkaniu z Górnikiem II Łęczna, ale skończyło się „tylko” wynikiem 1:0. Tym samym gospodarze zmniejszyli straty do lidera – Lewartu Lubartów zaledwie do jednego punktu. Rywale grają jednak swój mecz w niedzielę, ze Stalą Kraśnik.
Gol w Janowie Lubelskim padł już w siódmej minucie.
Zielono-czarni mieli problem z wyprowadzeniem piłki spod swojej bramki. Szybko ją stracili, a centrę Roberta Widza z lewego skrzydła z pięciu metrów sfinalizował Michał Mistrzyk. Wydawało się, że po tak szybkim otwarciu wyniku kolejne gole będą jedynie kwestią czasu. Oczywiście, drużyna trenera Zarczuka miała swoje sytuacje, ale nie potrafiła dobić rywali.
Młodzież z Łęcznej do końca walczyła o wyrównanie. W drugiej połowie zagrała nawet odważniej i często potrafiła podejść pod bramką Jana Sobczuka. Zabkrało jednak konkretów i ostatecznie trzy punkty zostały w Janowie Lubelskiem.
Ciekawa sytuacja miała miejsce w samej końcówce. Przez chwilę wydawało się, że gospodarze będą musieli grać w dziesiątkę od 90 minuty. Sędzia pokazał jednak „żółtko” nie temu zawodnikowi co trzeba. Po szybkiej konsultacji z liniowym naprawił swój błąd.
– Tak to w piłce bywa, początek był taki, że wydawało się, że szybko zdobędziemy dwa-trzy gole i uspokoimy mecz. Nic nie chciało jednak wpaść. Obawiałem się, żeby się to na nas nie zemściło. Staraliśmy się grać uważnie w obronie, bo zdawaliśmy sobie sprawę, że młody zespół z Łęcznej jest dobrze wyszkolony technicznie. Ostatnio też nie przegrywali, potrafili zremisować ze Stalą Kraśnik mimo że przegrywali już 0:2. A to wszystko najlepiej świadczy o tym, że mają dobrą drużynę. Staraliśmy się zagęścić środek pola i czekać na kolejne szanse. Bramki już nie strzeliliśmy, ale cieszymy się z kolejnego zwycięstwa – ocenia Ireneusz Zarczuk, trener Janowianki.
Janowianka Janów Lubelski – Górnik II Łęczna 1:0 (1:0)
Bramka: Mistrzyk (7).
Janowianka: Sobczuk – Belabrovik (70 Bodziuch), Sadowski, Mulawa, M. Pawełkiewicz, Mistrzyk, Widz (66 Lebioda), Książek (66 Gajór), Birut (87 Kiszka), Perin, Sprawka (57 Brytan).
Górnik II: Olszak – Bronowicki (68 Dylewski), Mołodecki, Sienicki, Turek (77 Marotto), Pastusiak, Kudła, Małyska (60 Koza), Skotarczak (60 Żabiński), Szałachowski (66 Charczuk), Wachowicz.