W piątek swój kolejny sparing rozegrali piłkarze Bartosza Bodysa. Sparta pokonała w Starym Zamościu tamtejszą Omegę 2:1. W najbliższych dniach zespół z Rejowca Fabrycznego powinien potwierdzić kilka transferów.
Sparta spisała się lepiej niż w poprzednim meczu kontrolnym z Włodawianką. Do przerwy było 1:1, ale w drugiej połowie czwartoligowiec zdobył zwycięskiego gola. Trzeba dodać, że podopieczni trenera Bodysa mocno trenowali na tygodniu.
– Widać było, że chłopaki mają w nogach ostatnie zajęcia. Ćwiczyliśmy we wtorek, środę i czwartek, a już w piątek rozegraliśmy mecz. Dlatego nie było czasu na odpoczynek. Na pewno widać postęp w porównaniu z naszym poprzednim spotkaniem. Cały czas budujemy jednak drużynę i szukamy chemii między zawodnikami – mówi Bartosz Bodys.
Przyznaje także, że mimo skromnego zwycięstwa jest zadowolony. – Wynik nie jest na tym etapie przygotowań najważniejszy. Jestem zadowolony z występu chłopaków. W naszych poczynaniach było więcej spokoju i dokładności. Zwłaszcza po przerwie gra była bardziej płynna. Na pewno sporo było też sytuacji, ale dużo z nich zmarnowaliśmy. Oczywiście, nie ustrzegliśmy się także błędów, ale po to są sparingi, żeby dalej nad nimi pracować – dodaje szkoleniowiec.
Przed Spartą czas na spokojne treningi, bo kolejny mecz kontrolny ekipa z Rejowca Fabrycznego rozegra dopiero 11 lipca. A wtedy zmierzy się z Sokołem Konopnica.
Omega Stary Zamość – Sparta Rejowiec Fabryczny 1:2 (1:1)
Bramki: Samulak – Huk, Sienkiewicz.
Omega: Hadło – Goździuk, Mikulski, Mazur, Dywański, Bojar, Bubeła, P. Tchórz, Olech, Samulak, Nizioł oraz Mazurek, Sz. Dyrkacz, D. Dyrkacz, J. Goch, S. Goch, Maciejewski, Maziarczyk, Ramian, Stadnik, D. Tchórz.
Sparta: Podlipny – Paździor, Kić, Hawerczuk, zawodnik testowany, Starok, Barabasz, Huk, Jasiński, Martyn, Głowacki oraz Kuśmierz, Sienkewicz i trzech zawodników testowanych.
Unia pokonała beniaminka jedną bramką
Mecz kontrolny pomiędzy POM Iskrą Piotrowice, a Unią Hrubieszów zakończył się wynikiem 0:1 na korzyść drugiego z klubów. Zwycięską bramkę w 60 minucie zdobył Mateusz Oleszczuk.
– To było bardzo wyrównane spotkanie, obie drużyny miały też swoje sytuacje. My w drugiej połowie wystawiliśmy aż siedmiu młodzieżowców, było też trochę testów. W zasadzie bramkę straciliśmy po indywidualnym błędzie, ogólnie wypadliśmy jednak pozytywnie – mówi Jarosław Stępień, trener drużyny z Piotrowic.
Wyjaśnia też, jak wygląda sprawa z transferami. – Liczymy, że uda się nam wzmocnić dwie-trzy pozycje. W spotkaniu z Unią sprawdzaliśmy pięciu zawodników, a decyzje podejmiemy za około dwa tygodnie. Musimy ich jeszcze poobserwować – dodaje trener Stępień. A jakie jego zespół ma plany na występy w IV lidze?
– Uważam, że mamy wyrównaną kadrę. Będziemy chcieli powalczyć o pierwszą szóstkę, żeby w drugiej części sezonu grać już na spokojnie i nie martwić się o utrzymanie. Wiadomo, że trzy sezony nie było nas na tym poziomie, więc tak do końca nie wiemy, czego się spodziewać. W zimie przy okazji sparingów potrafiliśmy jednak wygrywać z czwartoligowcami, dlatego to nastraja nas pozytywnie przed startem rozgrywek. Tak naprawdę ubył nam tylko Dominik Ptaszyński, który miał do nas przejść z Lublinianki, ale ostatecznie nie zdążył nawet zadebiutować. Teraz zdecydował się na przenosiny do Końskowoli – wyjaśnia opiekun POM Iskry.
Jak wygląda sytuacja w Hrubieszowie? Z Unii odchodzą na pewno: Szczepan Popko, Maciej Zagórski, a także Piotr Bednarek. Dodatkowo do Szwecji może wyjechać Arkadiusz Drapsa. A to oznacza, że trener Marek Sadowski będzie musiał rozejrzeć się za nowym napastnikiem. – Arek myśli o wyjeździe, ale nic nie jest jeszcze przesądzone. Liczymy, że jednak zostanie z nami. Jeżeli chodzi o nowych zawodników, to rozmawiamy i mam nadzieję, że na tygodniu coś się wyjaśni i wkrótce będziemy mogli zamknąć kadrę. Cieszę się, że frekwencja na treningach jest dobra, bo regularnie ćwiczy po kilkunastu chłopaków. A bywało, że miałem do dyspozycji tylko ośmiu-dziesięciu. Teraz jest z kim pracować – mówi popularny „Sadek”, który ocenił też ostatni mecz kontrolny.
– Można powiedzieć, że przez 60-70 minut gra naprawdę wyglądała fajnie. Widać, że zrobiliśmy postęp w porównaniu z poprzednimi występami i powoli zaczynamy się coraz lepiej rozumieć, a zawodnicy łapią, czego tak naprawdę wymagam – dodaje szkoleniowiec ekipy z Hrubieszowa.
POM Iskra Piotrowice – Unia Hrubieszów 0:1 (0:0)
Bramka: M. Oleszczuk (60).
POM: Palamar – Duda, Bartoszcze, zawodnik testowany I, Bogusz, Mietlicki, Gustaw, zawodnik testowany II, Baran, Zając, Lenkiewicz oraz Toruń – Pietras, Maciej Ostrowski, Michał Ostrowski, Bielak, Juchna, Wójcik, Paco i trzech zawodników testowanych.
Unia: zawodnik testowany I – zawodnik testowany II, Baran, Pietrusiewicz, Blicharz, M. Oleszczuk, Podgórski, Pańko, Kazan, Drapsa, Greniuk oraz zawodnik testowany III.