W ostatnich tygodniach drużyna z Kraśnika straciła wielu ważnych zawodników. W ekipie niebiesko-żółtych nie zagrają już: Paweł Kaczmarek, Kamil Król, czy Arkadiusz Maj. Mimo wszystko trener Bohdan Bławacki z optymizmem patrzy w przyszłość. W sobotę jego podopieczni rozpoczęli sparingi od zwycięstwa z Powiślakiem Końskowola.
Kaczmarek podpisał już umowę z innym trzecioligowcem – KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Oprócz starszego z braci Królów, Maja, który po okresie wypożyczenia wrócił do Podbeskidzia Bielsko-Biała w Kraśniku nie zagrają także: Władysław Kudriawcew, Anton Lucyk i Povilas Malinauskas. W sobotnim meczu kontrolnym zabrakło także Łukasza Mazurka. Według plotek on także wkrótce ma podpisać kontrakt z jednym z naszych klubów III ligi.
W sobotę Stal już do przerwy prowadziła 2:0, a powinna znacznie wyżej, bo zmarnowała kilka dobrych sytuacji. Wynik po strzale głową otworzył Jakub Gajewski, a tuż przed przerwą ustalił Ernest Skrzyński po tym, jak skutecznie wykonał rzut karny. Jedenastkę wywalczył Jarosław Kurkiewicz. Przed przerwą gospodarze dwa razy obijali słupek bramki przeciwnika.
– Wygraliśmy 2:0, a powinniśmy znacznie wyżej. Chłopaki zagrali po raz pierwszy po 3,5 miesięcznej przewie. Myślę, że idziemy w dobrym kierunku. Zwłaszcza w pierwszej połowie graliśmy tak, jak zakładałem – mówi Bohdan Bławacki, trener ekipy z Kraśnika. Przyznaje też, że gorzej było po przerwie. – Pojawiło się już więcej chaosu, a rywale też mogli się pokusić o bramkę. Mimo tej długiej przerwy oceniam jednak, że to był dobry występ – przyznaje szkoleniowiec, który sprawdzał pięciu nowych zawodników. – Dwóch z nich z nami zostanie, a trzem podziękowaliśmy – dodaje.
Jak trener niebiesko-żółtych podchodzi do nowego sezonu. Na papierze wygląda na to, że Stal będzie dużo słabszą drużyną niż w sezonie 2019/2020. – Każdy sezon jest trudny. Mogę mieć 11 doświadczonych graczy i sezon i tak będzie trudny. Mogę mieć za to w składzie tylko dwóch-trzech bardziej ogranych piłkarzy i resztę młodzieży, a będzie lepiej. Obraliśmy jakiś kierunek i zamierzamy się go trzymać. Na razie skupiamy się na pracy. Przed nami jeszcze miesiąc czasu, żeby przygotować się do nowych rozgrywek. Jest sporo czasu na treningi z młodymi zawodnikami i zobaczymy. Wnioski będziemy mogli wyciągnąć po meczach z rywalami z trzeciej ligi. Mamy zaplanowane sparingi z Siarką Tarnobrzeg, czy Orlętami Spomlek Radzyń Podlaski. Wtedy będziemy wiedzieli, jaki zespół tak naprawdę mamy. A na razie skupiamy się na pracy – wyjaśnia Bohdan Bławacki.
Za tydzień kraśniczanie zagrają spotkanie z innym czwartoligowcem – Ładą 1945 Biłgoraj.
Stal Kraśnik – Powiślak Końskowola 2:0 (2:0)
Bramki: Gajewski (31), Skrzyński (43-z karnego).
Stal: Borusiński – Gajewski, zawodnik testowany I, Dwórzyński, Michalak, Popiołek, Skrzyński, Czelej, Cygan, zawodnik testowany II, Kurkiewicz oraz Pietrzak, Bartoś, Kisiel, Nastałek i trzech zawodników testowanych.
Powiślak: zawodnik testowany I – Sobolewski, Banaszek, Ptaszyński, Kobus, Wankiewicz, Dudkowski, Sułek, Wrzesiński, Milcz, zawodnik testowany II oraz Sobolewski, Radzikowski, Murat, Gil, Pryliński, zawodnik testowany III.