Na ostatni mecz rundy jesiennej, którym "zielono-czarni” pożegnają się z kibicami, do składu wracają Dawid Sołdecki oraz Sebastian Szałachowski, ale wypada Veljko Nikitović.
Trener Piotr Rzepka nie będzie mógł skorzystać także z: Mateusza Żukowskiego, Michaela Lukasiewicza, Grzegorza Wojdygi i Piotra Hermanna.
Problemy kadrowe nie opuszczają także tyszan. Do Łęcznej nie przyjadą Mateusz Bukowiec i Bartłomiej Babiarz. Obaj pauzują za kartki.
Faworytem sobotniego meczu będą górnicy, świetnie spisujący się na własnym stadionie, ale rewelacyjny beniaminek na pewno tanio skóry nie sprzeda. W przypadku zwycięstwa, zespół, który jeszcze niedawno występował w drugiej lidze, może zakończyć jesień na podium.
Takiego scenariusza nie można wykluczyć, bo tyski GKS bardzo dobrze prezentuje się na wyjazdach. W siedmiu meczach poza własnym stadionem wywalczył 13 punktów. Z kolei Bogdanka kiepsko radzi sobie z beniaminkami. Zdołała zremisować tylko ze Stomilem Olsztyn.
Spotkanie w Łęcznej zapowiadane jest jako pojedynek ojca z synem. W zespole gospodarzy występuje Robert Mandrysz, a szkoleniowcem przyjezdnych jest jego tata Piotr.
– Ciekawi mnie, jak to będzie. W takich momentach jednak na pewno nie ma mowy o sentymentach. Wygrać chcę zarówno ja, jak i syn. Podczas meczów skupiam się zazwyczaj tylko na własnej drużynie. Teraz nawet gdybym nie chciał, to w podświadomości pewnie i tak będę zerkał, jak radzi sobie na boisku. Oczywiście jeśli wystąpi – powiedział Mandrysz senior na oficjalnej stronie tyskiego klubu.
Co ciekawe, Robert przed rozpoczęciem tego sezonu zamiast do Łęcznej mógł trafić do Tych. – Rzeczywiście był taki temat.
Propozycja, aby Robert grał w GKS padła ze strony ówczesnego prezesa, a obecnego dyrektora sportowego, Henryka Droba. Transfer jednak umarł śmiercią naturalną – kończy trener GKS Tychy.
Pomóżmy Karolowi
W sobotę o godz. 11 na obiektach sportowych Górnika Łęczna, odbędzie się akcja rejestracji niespokrewnionych dawców szpiku kostnego, organizowana przez klub z Łęcznej przy współpracy z Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Lublinie.
Akcja ma na celu znalezienie dawcy szpiku dla chorego na białaczkę Karola Wlazłego z miejscowości Rozkopaczew pod Lublinem. Osoby, które wezmą w niej udział i oddadzą próbkę krwi, otrzymają nieodpłatnie wejściówki na mecz GKS Bogdanka – GKS Tychy.
– Jako klub staramy się angażować we wszystkie działania podejmowane przez społeczność naszego regionu, jednak ta akcja charytatywna jest dla nas szczególna. Będziemy bowiem poszukiwali szpiku dla Karola, który jest rówieśnikiem wielu naszych zawodników.
W akcji wezmą udział nie tylko piłkarze, ale również pracownicy klubu. Zachęcam do wcześniejszego przyjścia na stadion i oddania krwi – powiedział Artur Kapelko prezes zarządu GKS Bogdanka.