Nieudana próba szturmu na czwartą ligę skłoniła działaczy Stali Poniatowa do przeprowadzenia zmian. Najważniejsza zaszła na stanowisku trenera. Dotychczasowy szkoleniowiec, Konrad Gołębiowski, zrezygnował z prowadzenia drużyny.
W jego miejsce przyszedł Jarosław Grajper. 34-latek przez wiele lat reprezentował barwy Stali, grając z nią nawet w drugiej lidze.
– Mam duży sentyment do tego klubu, bo tu spędziłem większość swojej kariery. Przekonała mnie również wizja zarządu, który stawia na ludzi z Poniatowej – mówi Jarosław Grajper.
W kadrze drużyny również zajdzie kilka zmian. Z drużyną pożegnali się przede wszystkim Daniel Piłat i Karol Strug. - Pierwszy zrezygnował z gry z powodów rodzinnych, a drugi szuka sobie nowego pracodawcy – mówi szkoleniowiec. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy 30-letni snajper może przejść do Stoku Zakrzówek, beniaminka lubelskiej klasy okręgowej.
Kto może wzmocnić drużynę z Poniatowej? Z ekipą trenuje Dominik Pietras, który przez wiele lat grał w Tęczy Bełżyce. 27-letni obrońca w przeszłości reprezentował już barwy Stali, kiedy ta jeszcze grała w trzeciej lidze. Poza nim do kadry zostaną włączeni najzdolniejsi juniorzy, w tym bracia Arkadiusz i Dawid Sola oraz Kamil Nowak i Eryk Samołyk. – Nie zamierzamy określać konkretnych celów. Chcemy być jak najwyżej w tabeli. Awans? Taki cel ma pół ligi, a zwłaszcza spadkowicze. Oni się mogą jednak zaskoczyć, bo liga jest w tym sezonie niezwykle mocna – mówi Robert Kozak, kierownik Stali.
Podopieczni Jarosława Grajpera mają za sobą już pierwszy sparing. W piątek zmierzyli się z beniaminkiem czwartej ligi, POM Iskra Piotrowice i przegrali 1:2. Jedyną bramkę dla Stali zdobył Jarosław Wyroślak. – To był pożyteczny sparing. Bramki padły głównie z naszych błędów. Myślę, że z każdym kolejnym dniem będziemy prezentować się coraz lepiej – kończy Grajper.