Nowym szkoleniowcem drużyny został Radosław Muszyński. Były piłkarz m.in. Avii Świdnik czy Wisły Puławy zastąpił na tym stanowisku Waldemara Wiatra
Poprzedni sezon dla klubu z Niedrzwicy Dużej był sporym rozczarowaniem. Ekipa, która przez wiele lat grała w IV lidze, w 2016 roku spadła do „okręgówki”. Kibice liczyli na szybki powrót na czwarty front, ale mocno się rozczarowali. Ekipa Waldemara Wiatra zakończyła rozgrywki dopiero na szóstym miejscu i nie włączyła się do walki o promocję. Nic więc dziwnego, że w klubie postanowiono zmienić szkoleniowca.
Postawienie na Radosława Muszyńskiego to odważna decyzja, bo nowy trener Orionu liczy zaledwie 27 lat i nigdy nie prowadził seniorskiej ekipy. Przemawia za nim jednak bogata karta zawodnicza, w przeszłości grał m.in. w Avii Świdnik, Wiśle Puławy czy Lubliniance. Był także przez kilka miesięcy piłkarzem Orionu, a nawet zaliczył roczny epizod w młodzieżowej drużynie Legii Warszawa. W ekipie ze stolicy występował głównie w Młodej Ekstraklasie razem z m.in. Jakubem Koseckim. – W zrobieniu piłkarskiej kariery przeszkodziły mi urazy. Postawiłem więc na trenerkę, pracowałem z grupami młodzieżowymi w Lubliniance. Kiedy dostałem ofertę z Orionu bardzo się ucieszyłem, bo to idealne miejsce na pierwszą pracę z seniorami – tłumaczy Radosław Muszyński.
Nowy szkoleniowiec nie będzie miał jednak łatwo, bo z drużyny odeszło kilku podstawowych zawodników. W nowym sezonie nie zobaczymy m.in. Piotra Barana, Sebastiana Ciołka czy Rafała Jaśkowiaka. Odejść może również Paweł Bielak. – Mimo tych osłabień jestem optymistą. Na pierwszych zajęciach miałem satysfakcjonującą frekwencję. Mam dużo zdolnej młodzieży. Chcę z niej wyciągnąć to, co najlepsze. Rozmawiam z kilkoma graczami, którzy mogą nas wzmocnić – mówi szkoleniowiec.
Oficjalny debiut nowego trenera nastąpi 30 lipca w I rundzie Pucharu Polski na szczeblu LZPN. Orion zmierzy się wówczas z lepszym z pary KS Lublin – Bronowice Lublin.