MKS Ruch Ryki wygrał w Milejowie i został liderem rozgrywek
Przez wiele tygodni obserwatorzy lubelskiej klasy okręgowej zachwycali się Turem Milejów. Podopieczni Damiana Miazgi grali efektownie i kolekcjonowali kolejne triumfy, które dawało im pewną pozycję lidera rozgrywek. Ostatnio jednak dostali zadyszki. Pierwszym jej symptomem był zremisowany na początku października wyjazdowy mecz z POM Iskra Piotrowice. O poważniejszej chorobie można było już mówić przed tygodniem, kiedy Tur sensacyjnie przegrał z Sokołem Konopnica, jedną z najsłabszych drużyn w lidze.
Sokor Tur nie potrafił pokonać Sokoła, to nic dziwnego, że Ruch Ryki również okazał się przeciwnikiem zbyt mocnym. Goście zdominowali przeciwnika, w pełni kontrolowali boiskowe wydarzenia i zasłużenie wygrali 3:0. Zdobywanie bramek przyszło im dość łatwo, zwłaszcza, że gospodarze nieco im w tym pomogli. Tak było przy otwierającym wynik spotkania golu Marcela Gałązki, który przechwycił podanie obrońcy do bramkarza. Przy golu na 2:0 w ekipie z Milejowa zabrakło asekuracji, bo Dawid Wawer odbił uderzenie Bartłomieja Bułhaka, ale przy dobitce Franciszka Kryczki nie miał już szans. Zapobiec nie dało się za to trafieniu na 3:0, bo tam swoim talentem popisał się Gałązka. Pięknie minął w środku pola trzech zawodników i posłał idealną piłkę do Bułhaka. Lider Ruchu wiedział co z nią zrobić i pewnie umieścił ją w siatce. – Dzisiaj świętujemy, ale od poniedziałku bierzemy się do pracy. Zasługujemy na pozycję lidera. Od co najmniej 6 lat drużyna, klub i zarząd ciężko pracowali na ten wynik – przekonuje Sebastian Kozdrój.
Ruch to drużyna, która w naturalny sposób budzi sympatię. Kiedy przegląda się jej skład z ostatnich sezonów, to można zauważyć, że wiele nazwisk się powtarza. Kadra Ruchu ulega tylko kosmetycznym korektom, chociaż piłkarze są coraz starsi. W tym przypadku to jednak atut drużyny. Kilka lat temu Sebastian Kozdrów zdecydował się postawić na lokalną młodzież i dzisiaj zbiera efekty tego ruchu. Być może ty też trzeba tłumaczyć, że jego podopiecznym lepiej idzie na wyjazdach niż u siebie. W delegacji właśnie wygrali 10 mecz z rzędu. – Na nasz stadion przychodzą rodziny czy dziewczyny piłkarzy, co może powodować większą presję. Widzę jednak, że moi zawodnicy już i z tym radzą sobie coraz lepiej – mówi Sebastian Kozdrój.
Sobotnia porażka sprawiła natomiast, że Tur spadł na drugą pozycję w lubelskiej klasie okręgowej. – Może to i dobrze. Moi podopieczni bowiem chyba delikatnie uwierzyli w to, że są w tej lidze najlepsi. Tymczasem piłka nożna jest piękna również dlatego, że w niej najsłabsza drużyna w lidze może ograć tę najmocniejszą. Oczywiście, Ruch to silny zespół o wysokiej klasie sportowej. My jednak przegraliśmy cechami wolicjonalnymi. Nie było w nas takiej woli zwycięstwa jak u przeciwników – przyznaje Damian Miazga, opiekun Tura.
Tur Milejów – MKS Ruch Ryki 0:3 (0:2)
Bramki: M. Gałązka (6), F. Kryczka (15), Bułhak (60)
Tur:. Wawer – Niewiński (80 Żmuda), Szczawiński (50 Sowa), Kowalski, Rod (55 Suryś), Kucybała, Kostiuk, Tylus (46 Walczyński), Greniuk (65 Kozyra), Zając, Cielebąk (60 Lesczyński).
Ruch: Kałaska – Kuchnio, Bartosz Woźniak, Głodek, Gąska, Koźlak (85 Bajdziak), Wasilewski, F. Kryczka (75 Bukowski), Oleksiuk (65 Beczek), M. Gałązka (70 Lipiec, 85 Mateńka), Bułhak.
Żółte kartki: Kucybała, Niewiński – Koźlak, Bartosz Woźniak. Czerwona kartka: Kucybała (65 min za dwie żółte). Sędziował: Baran. Widzów: 100.
Beniaminek wszystkich zaskakuje
LKS Kamionka niespodziewanie łatwo ograł Sokół Konopnica
Wyniki: Tur Milejów – MKS Ruch Ryki 0:3 (M. Gałązka 6, F. Kryczka 15, Bułhak 60) * Hetman Gołąb – Polesie Kock 2:3 (Dębowski 60, Zachaj 84 – Adamczuk 9, 36, 82) * Garbarnia Kurów – Trawena Trawniki 0:2 (Barabasz 55, Jędrych 70) * LKS Kamionka – Sokół Konopnica 5:1 (Białek 5, Kępka 52, 90+1, Cybul 61, Prażmo 75 – Obara 83) * KS Cisowianka Drzewce – LKS Wierzchowiska 2:3 (Oziemczuk 12, Lis 30 – Gawlik 16 samobójcza, Trawiński 26, Babiarz 90+2) * Wisła II Puławy – Tarasola Cisy Nałęczów 2:5 * Unia Bełżyce – Stal Poniatowa 1:1 (Bara 53 – Radziejewski 75 z karnego) * Wisła Annopol – POM Iskra Piotrowice 1:1 (D. Szczuka 80 - Szabłowski 30).