W sobotnim meczu kontrolnym z Pogonią Siedlce w składzie GKS Bogdanka zagrało dwóch nowych zawodników – El Mehdi Sidqy z Maroka i Ivan Garcia Labrado z Hiszpanii. Dużo korzystniej zaprezentował się ten pierwszy. Gospodarze wygrali 2:0, a oba gole znowu strzelił Tomas Pesir.
A wszystko wskazuje na to, że trzy pierwsze mecze „zielono-czarni” zagrają na własnym stadionie.
– Dolcan, z którym mamy zmierzyć się w drugiej kolejce, poprosił, żeby spotkanie rozegrać w Łęcznej – tłumaczy prezes klubu Artur Kapelko.
– Na obiekcie w Ząbkach trwają prace budowlane. W piątek przysłali do nas pismo i w tym tygodniu powinna być decyzja. Dla naszych kibiców byłby to dodatkowy bonus.
– Do wznowienia rozgrywek pozostały dwa tygodnie, więc w najbliższą sobotę chcemy zagrać sparing na głównej płycie. Sławek Nazaruk szuka odpowiedniego rywala – dodał trener Piotr Rzepka.
Z Pogonią szkoleniowiec wystawił skład, który w większości wybiegnie na inaugurację z Flotą Świnoujście. Oczywiście w bramce pewniakiem jest Sergiusz Prusak. Na środku defensywy, obok Veljko Nikitovicia, może zagrać Dawid Sołdecki.
A na lewej obronie, zamiast El Mehdi Sidqy, Łukasz Pielorz. Piotr Rzepka liczy też na powrót Nildo, choć ten głównie przebywa w gabinetach lekarskich.
– Na ligę na pewno nie zdąży Mateusz Pielach – wyjaśnia trener.
– Adrian Paluchowski skręcił staw skokowy, a Paweł Magdoń ma kłopoty z piętą. Do gry gotowy jest natomiast Marokańczyk. Nie wiem tylko, czy na czas otrzyma pozwolenie na pracę. Hiszpan? Mało spał po przyjeździe do nas. Do tego, biedny wyszedł na mecz w krótkich spodenkach. Chyba strefy klimatyczne trochę mu się pomyliły. To ciekawy zawodnik, ale najpierw musi pokazać, że nie ma żadnych zaległości.
W sparingu w drugiej części bronił młody Mateusz Krawczak.
– W jego sprawie doszliśmy już do porozumienia z Widokiem Lublin. Przed startem ligi można jeszcze spodziewać się małych korekt w kadrze. Niewykluczone, że do klubów z niższych ligi wypożyczymy kilku młodszych graczy – stwierdził prezes Kapelko.