W drugim, poniedziałkowym meczu mistrzostw świata w RPA Chile pokonało Szwajcarię 1:0. Niestety, ale głównym bohaterem spotkania okazał się sędzia zawodów - Khalil Al-Ghamdi.
Do tego momentu mecz był wyrównany, chociaż obie ekipy nie były w stanie stworzyć sobie groźnych sytuacji.
Najlepszą okazję w 10 min zmarnowali Arturo Vidal i Carlos Carmona, którzy popisali się mocnymi uderzeniami z dystansu. W obu przypadkach jednak dobrze zachował się Diego Benaglio, golkiper Szwajcarów.
Po usunięciu z boiska Behramiego zdecydowaną przewagę osiągnęli Chilijczycy. Ottmar Hitzfeld, szkoleniowiec Helwetów, zaordynował bardziej defensywne ustawienie i ściągnął z boiska Alexandera Freia, najlepszego napastnika swojego zespołu.
W jego miejsce wszedł Tranquillo Barnetta, który miał uspokoić grę.
Po przerwie piłkarze z Ameryki Południowej jeszcze mocniej przycisnęli Szwajcarów. W 48 min mogło być 1:0, ale gol Alexisa Sancheza został nieuznany, bo napastnik Chile był na pozycji spalonej.
Ten sam zawodnik znalazł się w znakomitej sytuacji w 56 min, ale tym razem na przeszkodzie stanął mu Benaglio. Rozstrzygnięcie nastąpiło w 75 min, kiedy znakomite podanie Estebana Paredesa wykorzystał Mark Gonzalez.
Szwajcarom na pocieszenie pozostał rekord minut bez straty gola na mistrzostwach świata. Od poniedziałku wynosi on 559 minut.
Chile – Szwajcaria 1:0 (0:0)
BRAMKA
1:0 – Gonzalez (75)
SKŁADY
Chile: Bravo – Isla, Medel, Ponce, Vidal (46 Gonzalez) – Carmona, Jara, Fernandez (65 Paredes) – Suazo (46 Valdivia), Beausejour, Sanchez.
Szwajcaria: Benaglio - Lichtsteiner, Grichting, von Bergen, Ziegler – Behrami, Inler, Huggel, Fernandes (77 Bunjaku) – Frei (42 Barnetta), Nkufo (68 Derdiyok).
Żółte kartki: Suazo, Carmona, Fernandez, Valdivia, Ponce, Medel – Nkufo, Barnetta, Inler. Czerwona kartka: Behrami (31, Szwajcaria). Sędziował: Khalil Al-Ghamdi (Arabia Saudyjska). Widzów: 34 872.