Kibice Realu Madryt nawet w najgorszych koszmarach nie spodziewali się chyba, że "Królewscy" w pierwszym meczu Pucharu Hiszpanii przegrają z trzecioligową drużyn Alcorcon. Jerzy Dudek, który od pierwszej minuty pojawił się na boisku i jego koledzy zagrali jednak katastrofalnie i zasłużenie przegrali aż 0:4.
We wtorek gracze z Madrytu już po 40 minutach tracili do rywali trzy gole. Po przerwie gospodarze dołożyli jeszcze jedną.
Polski bramkarz wielkiej winy przy straconych bramkach raczej nie ponosi, jedynie przy czwartym trafieniu dla rywali niepewnie piąstkował piłkę. Bardziej jednak nie popisała się defensywa "Królewskich", która wielokrotnie podczas wtorkowego wieczoru była w wielkich opałach.
Na dodatek trener Pellegrini wcale nie posłał do boju jedynie dublerów. W składzie znaleźli się: Raul, Karim Benzema czy Raul Albiol.
Alcorcon - Real Madryt 4:0 (3:0)
Bramki: Borja (16, 52), Arbeloa (22-samobójcza.), Ernesto (40).
Real: Dudek – Arbeloa, Metzelder, Albiol, Drenthe, M. Diarra, Granero (62 Marcelo), Guti (47 Gago), Van Der Vaart, Benzema, Raul (71 Van Nisterlooy).