Zakończyły się już rozgrywki szczebla centralnego, więc z dużą dozą prawdopodobieństwa można przewidzieć ile zespołów spadnie z poszczególnych lig. Dywagacje te należy traktować jednak z przymrużeniem oka, bo nie wiadomo, jak potoczą się losy Hetmana Zamość i Motoru Lublin.
Z kolei "żółto-biało-niebiescy” spadli do drugiej ligi, ale nie ma pewności, czy w niej wystąpią. Równie prawdopodobne jest, że zajmą miejsce zespołu rezerw w klasie okręgowej lub zaczną wszystko od nowa, przystępując do rozgrywek B-klasy.
W poniższej analizie trzymać będziemy się jednak stanu rzeczy aktualnego na tę chwilę, więc tego, iż Motor zagra w drugiej lidze, a Hetman w czwartej.
Niekorzystnie dla naszej drabinki ułożyła się sytuacja na zapleczu ekstraklasy. Poza lubelskim zespołem spadły z niej również Wisła Płock, Znicz Pruszków oraz Stal Stalowa Wola.
Wszystkie te drużyny trafią do drugiej ligi wschodniej, co oznacza, że będzie czterech, a nie sześciu spadkowiczów. Na szczęście, żaden nie zasili trzeciej ligi lubelsko-podkarpackiej, z którą pożegnają się zaledwie trzy kluby.
Pewne relegacji są już Orlęta Radzyń Podlaski, a najprawdopodobniej dołączy do nich także Stal Kraśnik, której nawet dwa zwycięstwa mogą nie wystarczyć do utrzymania. Komplet punktów stracić musi również Stal Poniatowa lub Stal Mielec. Wśród nowych czwartoligowców znajdzie się też wspomniany Hetman Zamość.
W tej sytuacji z czwartą ligą, do której awans wywalczą cztery drużyny, pożegna się pięć zespołów. Na sto procent znajdą się wśród nich Cisy Nałęczów, a raczej na pewno POM Iskra Piotrowice. O to, aby nie zająć pozostałych trzech spadkowych pozycji powalczy sześć drużyn.
Cisy i POM zasilą lubelską klasą okręgową, a jeżeli wśród spadkowiczów będzie również Janowianka, to pożegnać się z nią może aż sześć drużyn. W przeciwnym razie tylko pięć. Znacznie lepsza jest sytuacja drużyn w pozostałych okręgówkach.
Z zamojską pożegnają się trzy zespoły i tyle samo awansuje, jeśli z czwartej ligi spadnie Łada bądź Roztocze. W przeciwnym razie nowych drużyn będzie cztery.
Z chełmskiej okręgówki spadnie na pewno czternasty zespół, a trzynasty zagra baraż z przedstawicielem klasy A.
W bialskiej sytuacja jest podobna, choć baraży nie ma. Na pewno spadnie jeden klub, bo awans wywalczą dwa. Możliwe, że z ligą pożegna się też trzynasty w tabeli, ale tylko wtedy, kiedy z IV ligi spadnie Huragan.