Wisła Puławy udanie rozpoczęła nowy sezon. Podopieczni trenera Jacka Fiedenia w rundzie przedwstępnej Pucharu Polski rozprawili się w środę z drugoligowymi Wigrami Suwałki (2:0), po golach Konrada Nowaka i Wojciecha Kępki.
Wisła mogła się pokusić o jeszcze jednego gola, ale Rafał Dryk nie wykorzystał rzutu karnego, wywalczonego przez rezerwowego Mateusza Kamolę w końcowych fragmentach środowych zawodów.
– Mamy dobre humory po spotkaniu z Wigrami, bo awansowaliśmy do następnej rundy Pucharu Polski. Można, co prawda powiedzieć, że to nasi rywale prowadzili grę i również stworzyli sobie kilka groźnych sytuacji. My jednak konsekwentnie graliśmy swoje i chyba właśnie realizacja założeń taktycznych była kluczem do sukcesu. Po raz kolejny muszę też powtórzyć, że mamy bardzo dobrych napastników, na których zawsze możemy liczyć. Na pochwały zasłużyła jednak także obrona i bramkarz Łukasz Kuśmierz, bo uratował nas od utraty bramki – mówi szkoleniowiec ekipy z Puław.
Wisła Puławy – Wigry Suwałki 2:0 (1:0)
Bramki: Nowak (40), Kępka (77).
Wisła: Kuśmierz – Dryk, Pietroń, Mróz, Gawrysiak, Chmielnicki, Krakiewicz (73 Mokiejewski), Matyjaszek (65 Dziosa), Nowak, Kępka (80 Kamola), Giza.
Gorzej powiodło się innej trzecioligowej ekipie z naszego regionu. Stal Poniatowa w środę pożegnała się rozgrywkami Pucharu Polski. Podopieczni trenera Henryka Kamińskiego przegrali po dogrywce z drugoligowym Startem Otwock 3:4. Katem "żółto-niebieskich” okazał się Jan Endzelm, który zdobył zwycięskiego gola w 119 minucie meczu.
Kibice Stali mają jednak powody do zadowolenia, bo ich pupile pokazali się z bardzo dobrej strony. Po dwóch golach Marcina Nowaka, a także jednym trafieniu Rafała Szczawińskiego jeszcze do 87 min spotkania miejscowi prowadzili 3:2.
Głupi błąd Jarosława Wyroślaka (tak niefortunnie wycofywał piłkę do własnego bramkarza, że przejęli ją rywale) spowodował jednak, ze gracze z Otwocka zdołali doprowadzić do wyrównania, a jeszcze jeden cios zadali w dogrywce.
Dla Stali była to już trzecia porażka z rzędu ze środowymi przeciwnikami. W minionym sezonie, w lidze, poniatowianie przegrali ze Startem 3:4 i 1:2.
Stal Poniatowa – Start Otwock 3:4 po dogrywce (2:2, 3:3)
Bramki: Nowak (15, 31), Szczawiński (52) – Endzelm (12, 119), Wocial (39), Kęsek (88).
Stal: Piłat – Grajper, Pietras, Styżej, Gołębiowski (63 Wojewódka), Szczawiński, Olchawski, Wyroślak (97 Czarnecki), Nowak, Wójcik (115 Majchrowski), Jabloński.