Fatalnie zaprezentowała się w Belfaście reprezentacja Polski. "Biało-czerwoni" przegrali z Irlandią Północną 2:3 i chyba kibice oraz piłkarze muszą powoli zapominać o przyszłorocznych mistrzostwach świata w RPA.
W 27 minucie wszystko wróciło do normy. Świetne podanie Rogera na gola zamienił Ireneusz Jeleń. Do przerwy wynik nie uległ już zmianie.
Druga część meczu zaczęła się jednak dla gości fatalnie. Już w 47 minucie po błędzie w kryciu trafienie zaliczył zawodnik Manchesteru United Jonathan Evans.
Bramkę kurizoum rywale zdobyli w 65 min. Wówczas Michał Żewłakow zdecydował się na wycofanie piłki do Boruca. Piłka w ostatniej chwili jednak podskoczyła na kępce trawy i w efekcie golkiper Polaków skiksował, a piłka wtoczyła się do bramki.
Na otarcie łez w samej końcówce straty zmniejszył jeszcze rezerwowy Marek Sagnowski, ale na wyrównanie nie było już czasu.
Irlandia Północna - Polska 3:2 (1:1)
Irlandia Północna: Taylor - McAuley, Craigan, Hughes, Evans - Johnson, Clingan, McCann, Brunt - Healy (90 Little), Feeney (84 Baird).
Polska: Boruc - Wasilewski, Dudka, Żewłakow (65 Bosacki), Wawrzyniak - R. Lewandowski, M. Lewandowski, Bandrowski (60 Błaszczykowski), Roger, Krzynówek - Jeleń (71 Saganowski).